Kornel Morawiecki chce zbliżenia z Rosją. Krytykuje przy tym politykę zagraniczną Polski

Kornel Morawiecki uważa, że Polska powinna dążyć do ocieplenia stosunków z Rosją. - Nie chcę osłabiać żadnego premiera Polski, ani swojego syna, ale myślę, że zbliżenie z Rosją nas wzmocni na arenie międzynarodowej - wyjaśnił w rozmowie z RMF FM.

- Ważne są władze polskie. Ale sprawa polsko-rosyjska jest jeszcze ważniejsza, niż dany układ rządowy czy rodzinny. To jest sprawa narodowa. Uważam, że należy dążyć do polepszenia stosunków między nami - dodał.

Przyznał, że Polska nie powinna niszczyć pomników radzieckich ani rosyjskich. - Nasze miejsce na środku Europy zobowiązuje nas do tego, by Rosję i zachód łączyć, zbliżać do siebie. To jest przecież jeden rdzeń cywilizacyjny. Trzeba starać się budować lepszy świat - wyjaśnił. Według niego, zbliżenie pomoże nam w rozwikłaniu tajemnicy tragedii smoleńskiej.

Morawiecki wkłada kij w mrowisko. Chodzi o Smoleńsk

- Zwróćmy się do nich o poprawę stosunków, a jak będzie poprawa, to oni ten wrak zwrócą - tłumaczył. - Uważam, że po wyborczym zwycięstwie Putina powinna być ze strony Polski taka normalna dyplomatyczna reakcja. Czyli pan prezydent Polski, a jeżeli nie prezydent to premier, powinni złożyć gratulacje. Tak powinno być - stwierdził.

Kornel Morawiecki powtórzył swoje słowa o Rosji z rozmowie z Fakt24. - To byłoby dobre dla nas, dla nich i dla Europy. To zgodne z naszą racją stanu, ale może niezgodne z naszą aktualną polityką zagraniczną, ale ona jest trochę słaba - zdradził Morawiecki. Za błąd uznał również zbyt małe zaangażowanie w sprawę Ukrainy. Nazwał to "błędem polskiej polityki zagranicznej". "Linia UE i NATO wobec Rosji jest zła" - przyznał Morawiecki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl