Szalony rajd 19-latka. Musi zapłacić 10 tys. zł
19-latek poniósł konsekwencje swoich działań po tym, jak jego BMW wylądowało w jeziorze w Potrzanowie. Mężczyzna został ukarany mandatami o łącznej wartości 10 tysięcy złotych. Policja informuje, jak doszło do zdarzenia. Przy okazji na jaw wyszło coś jeszcze.
Najważniejsze informacje:
- Policjanci interweniowali ws. niecodziennego zajścia na plaży w Potrzanowie.
- Kierowcą był 19-letni mężczyzna, który miał zakaz prowadzenia pojazdów.
- Został ukarany mandatami o łącznej wysokości 10 tysięcy złotych.
W piątkowy (14 listopada) poranek policjanci ze Skoków dostali zgłoszenie, że na plaży nad jeziorem Włókna w Potrzanowie utknęło BMW. Na miejscu funkcjonariusze zastali cztery osoby, które próbowały bezskutecznie wyciągnąć samochód z wody.
Policjanci po dotarciu na miejsce zdarzenia ustalili, że grupa przyjechała na plażę w nocy. Kierowca pojazdu dwukrotnie zignorował znak zakazu ruchu, aby tam dotrzeć. Na plaży widoczne były ślady driftowania. W pewnym momencie 19-latek stracił kontrolę nad BMW i wjechał do zbiornika.
Akt dywersji na torach. W Sejmie ostro o działaniach rządu Tuska
Jak się okazało, młody kierowca już w przeszłości - jeszcze jako nieletni - miał problemy z prawem. Wielokrotnie był zatrzymywany za jazdę bez uprawnień. To skutkowało orzeczeniem sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Po zdarzeniach w Potrzanowie mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na Komendę Powiatową Policji w Wągrowcu, gdzie przeprowadzono z nim czynności procesowe. Materiał dowodowy dotyczący kierowania pojazdem pomimo sądowego zakazu został przekazany do sądu.
Za to przestępstwo 19-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Źródło: KPP Wągrowiec