PolskaKopalnia Wujek. Politycy wspominają tragiczną rocznicę pacyfikacji

Kopalnia Wujek. Politycy wspominają tragiczną rocznicę pacyfikacji

W środę przypada 39. rocznica pacyfikacji kopani "Wujek". - Tamta ofiara woła do dziś o zadośćuczynienie i sprawiedliwość do polskich sądów o spóźnioną sprawiedliwość - mówił w Katowicach premier Mateusz Morawiecki. O 14 grudnia 1981 roku pamiętali także inni politycy.

Kopalnia "Wujek". Premier Mateusz Morawiecki wygłosił przemówienie przed katowicką kopalnią
Kopalnia "Wujek". Premier Mateusz Morawiecki wygłosił przemówienie przed katowicką kopalnią
Źródło zdjęć: © KPRM | Adam Guz
Piotr Białczyk

- Tutaj, przed pomnikiem pomordowanych górników z "Wujka", trzeba powiedzieć: "Są w Ojczyźnie rachunki krzywd i obca dłoń ich nie przekreśli". W grudniu '81 r. 3 tys. górników stanęło w walce o wolność - mówił przed budynkiem kopalni premier.

Szef rządu stwierdził, że "przez lata III RP zabrakło działań, które miałyby prowadzić do elementarnej sprawiedliwości". - Spod tej kopalni trzeba o tym krzyczeć. Tamta ofiara górników z kopalni "Wujek" - tych rannych, pomordowanych i rodzin pomordowanych - ta ofiara woła do dziś o zadośćuczynienie i sprawiedliwość do polskich sądów o spóźnioną sprawiedliwość - dodał Mateusz Morawiecki.

"39 lat temu, 16 grudnia 1981 r., podczas pacyfikacji kopalni Wujek w Katowicach od kul zomowców zginęło dziewięciu górników, a ponad 20 zostało rannych. Pamiętamy" - napisał na Twitterze minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Kopalnia Wujek. Delegacje PO i Lewicy składają kwiaty przed pomnikiem w Katowicach

Rocznicę tragedii upamiętnił także prezydent Andrzej Duda. Na stronie Kancelarii Prezydenta udostępniono krótkie nagranie, w którym wspomniano ofiary pacyfikacji kopalni "Wujek". "Bohaterowie naszej wolności. Polegli w grudniu 1981 roku. Komuniści użyli przeciwko Nim broni. Część Ich pamięci!" - dodano we wpisie.

- Górnicy protestujący na początku stanu wojennego w kopalni "Wujek" w Katowicach walczyli o wolną Polskę i o swoją godność - oświadczył w środę przed pomnikiem - krzyżem upamiętniającym poległych przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

Polityk wraz z przewodniczącym śląskiej PO Wojciechem Saługą, prezydentem Sosnowca Arkadiuszem Chęcińskim i młodymi działaczami Koalicji Obywatelskiej złożył rano wieniec i zapalił znicz pod pomnikiem przy murze kopalni "Wujek".

"Jako młodzi reprezentacji Lewicy złożyliśmy wieniec pod kopalnią "Wujek" - 39 lat temu doszło tutaj do ataku władzy na strajkujących górników. 'Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie'" - napisano na Twitterze "Młodej Lewicy".

Ze względu na pandemię koronawirusa tegoroczne obchody odbywają się w ograniczonej formie. "W tym roku indywidualnie upamiętnijmy ofiary pacyfikacji KWK Wujek z 16 grudnia 1981r. Zachęcamy do indywidualnego oddawania hołdu poległym górnikom pod Pomnikiem-Krzyżem" - przekazało Śląskie Centrum Wolności i Solidarności.

16 grudnia 1981 roku, podczas pacyfikacji kopalni "Wujek" w Katowicach, milicja otworzyła ogień do strajkujących. Zginęło wtedy 9 osób, a 20 zostało rannych. Była to najkrwawsza tragedia w stanie wojennym.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)