Kopacz u prezydenta ws. sytuacji w służbie zdrowia
Minister zdrowia Ewa Kopacz poinformowała, że w czwartek weźmie udział w konsultacjach z prezydentem na temat sytuacji w systemie ochrony zdrowia. Dodała, że w środę wieczorem otrzymała zaproszenie na takie spotkanie.
Prezydent zapowiedział na poniedziałek posiedzenie Rady Gabinetowej w sprawie sytuacji w służbie zdrowia. Natomiast jeszcze w czwartek ma się w tej sprawie spotkać z przedstawicielami klubów parlamentarnych.
Jak wcześniej informował minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński, trzy kluby (PiS, LiD i PSL) potwierdziły już udział w czwartkowych konsultacjach. Z kolei szef klubu PO Zbigniew Chlebowski potwierdził w środę wieczorem, że otrzymał zaproszenie na konsultacje i w czwartek rano zdecyduje, kto z klubu Platformy pojawi się u prezydenta.
Kopacz pytana o to, czy na spotkaniu będzie jako minister zdrowia czy przedstawicielka klubu PO, odpowiedziała, że nie wie, ponieważ pismo, które dotarło do ministerstwa jest "lakoniczne". Dodała jednak, że podejrzewa, iż jest zaproszona jako minister.
Poinformowała, że będzie miała okazję spotkać się z prezydentem już jutro o godz. 13. Dodała, że zapytała premiera Donalda Tuska o opinię na temat jej obecności na takim spotkaniu. Oczywiście pan premier powiedział: "tak, sprawa jest ważna, należy tam pójść" - relacjonowała Kopacz.
Kopacz będzie się dwukrotnie widziała się z prezydentem - w czwartek podczas konsultacji oraz w poniedziałek na posiedzeniu Rady Gabinetowej. Może to i wielkie szczęście, może i nie, bo ja bym chciała, żeby pan prezydent rozwiązywał wszystkie problemy ochrony zdrowia - mówiła.
W jej ocenie interwencja prezydenta była niezbędnie konieczna kilka miesięcy temu, gdy były prawdziwe ewakuacje szpitali.
Dodała, że oczekuje, iż na spotkaniu z prezydentem wysłucha "cudownej recepty", a nie diagnozy o sytuacji w służbie zdrowia. Jak przypomniała, prawo pozwala na to, aby prezydent występował z inicjatywą legislacyjną.