Kontrowersyjny projekt w sejmie: każdemu 50g marihuany
Ruch Palikota w przyszłym tygodniu złoży w sejmie projekt ustawy depenalizującej marihuanę. Posłowie chcą, by legalne było posiadanie do 50 gram narkotyku - dowiedział się serwis tvn24.pl.
"Sadzić, palić, zalegalizować" - takie hasło towarzyszyło kampanii wyborczej Ruchu Palikota. Teraz partia zabiera się do realizowania swoich obietnic, współpracując przy tym z Inicjatywą Wolnych Konopii.
Politycy RP chcą zdepenalizować marihuanę, czyli zalegalizować jej posiadanie na własny użytek, a nie produkcję i sprzedaż. Projekt zakłada, że zgodne z prawem byłoby posiadanie do 50 gram "trawki".
Jak powiedział tvn24.pl rzecznik partii Andrzej Rozenek, projekt ustawy obecnie znajduje się w fasie konsultacji prawniczych, a do marszałka sejmu trafi w przyszłym tygodniu.
Zaraz po wyborach parlamentarnych, jeszcze w październiku, Rozenek na konferencji prasowej podkreślał, że celem partii jest osiągnięcie mniej więcej podobnego efektu, jaki osiągnięto w Holandii, czyli - by marihuana nie była czymś innym niż np. są w tej chwili papierosy albo alkohol. Zaznaczył jednocześnie, że propozycje Ruchu absolutnie nie dotyczą nieletnich. - Tak samo jesteśmy za tym, by osoby nieletnie nie piły, nie paliły i nie używały narkotyków. Mówimy o ludziach dorosłych, o tych którzy sami decydują o sobie - dodał.
Przedstawiciele Inicjatywy Wolne Konopie w wyborach parlamentarnych 9 października startowali z list Ruchu Palikota. Mandat poselski uzyskał jeden kandydat związany z Inicjatywą - Michał Kabaciński.