Kontrowersyjne oświadczenie Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności o władzach Poznania
Pomysłodawcy ustawienia figury Jezusa Chrystusa na placu Mickiewicza wobec braku zgody miasta wydali oświadczenie, w którym napisano, że zaniechanie odbudowy Pomnika Wdzięczności czyni władze Poznania "wykonawcami haniebnych dla Polaków decyzji niemieckich władz okupacyjnych".
W czwartek informowaliśmy na łamach Wirtualnej Polski, że władze Poznania nie wyraziły zgody, aby w niedzielę, 31 maja na placu Mickiewicza stanęła 5-metrowa figura Jezusa Chrystusa będącą elementem Pomnika Wdzięczności, który stał w tym miejscu do czasów II wojny światowej, kiedy zburzyli go Niemcy.
Figura miała być głównym elementem wystawy "Wdzięczni za niepodległość" organizowanej przez Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności. Na jej postawienie nie zgodził się jednak Zarząd Dróg Miejskich, który wskazał na niekompletną dokumentację dostarczoną przez autorów wystawy.
- Wnioskodawca nie uzyskał wymaganych prawem pozytywnych opinii i nie dostarczył odpowiedniej dokumentacji, w tym tej technicznej do Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Poznania, by wydział mógł odnieść się do kwestii bezpieczeństwa ogromnej konstrukcji pomnika. Kwestie przestrzegania prawa i bezpieczeństwa mieszkańców są kluczowe dla prezydenta miasta i podległych mu jednostek - tak stanowisko ZDM streścił Paweł Marciniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Negatywną opinię na temat ustawienia pomnika na placu Mickiewicza wydali także Miejski Konserwator Zabytków oraz plastyk miejski, którzy zwracali uwagę, że w miejscu gdzie już stoją dwa duże pomniki (Adama Mickiewicza i Poznańskie Krzyże), kolejny będzie powodował "kompozycyjny chaos".
W czwartek wieczorem zwołano zarząd Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności, na którym omawiano, co zrobić w tej sytuacji. W piątek komitet wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym poinformował o rezygnacji z zaplanowanej ekspozycji figury Jezusa Chrystusa.
"Nie chcemy łamać prawa ani wywoływać swoim działaniem konfliktów publicznych, do których Urząd Miasta swoimi sprzecznymi decyzjami (najpierw wstępna zgoda, a potem, mimo dokładnego uzupełniania dokumentacji jej odmowa) najwyraźniej zamierza doprowadzić. Zaplanowane na 31 maja na godzinę 17.00 spotkanie modlitewne i koncert religijno-patriotyczny odbędą się jednak w tym czasie i dlatego wszystkich mieszkańców Poznania i Wielkopolski najserdeczniej na to wydarzenie zapraszamy" - czytamy w wydanym oświadczeniu.
Jednocześnie komitet poinformował, że nie rezygnuje z planowanej wystawy i chce ją przeprowadzić w najbliższym możliwym terminie w tym samym miejscu i "z tymi samymi założeniami ideowo-artystycznymi" po odwołaniu się od decyzji prezydenta Poznania.
Oświadczenie kończy się bardzo kontrowersyjnym stwierdzeniem:
"Zniszczenie Pomnika Wdzięczności przez Niemcy w 1939 r. było sprzeczne z prawem i władze miasta mają obowiązek dążyć do likwidacji tego bezprawia. W przeciwnym razie stają się wykonawcami haniebnych dla Polaków decyzji niemieckich władz okupacyjnych i podtrzymującymi ich moc prawną władzami komunistycznymi. Najwyższy czas to zmienić. Przypominamy, iż zgodnie z uchwałą Rady Miasta z 18 grudnia 2012 r. Prezydent jest zobowiązany do odbudowy Pomnika Wdzięczności i w tym celu powinien współpracować z Komitetem, który społecznie i bez angażowania funduszy publicznych realizuje to zadanie już od trzech lat".
Oświadczenie w imieniu komitetu podpisał jego przewodniczący, prof. Stanisław Mikołajczak.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .