Kontrowersje wokół kandydata na ambasadora USA w Watykanie
Nieoficjalne informacje o możliwości powołania
profesora Douglasa Kmieca na stanowisko ambasadora USA w Watykanie
wywołały poważne kontrowersje, zwłaszcza wśród katolików - podają
włoskie i amerykańskie media.
05.12.2008 | aktual.: 06.12.2008 01:39
Powodem dyskusji na temat tej niepotwierdzonej oficjalnie kandydatury jest to, że Kmiec jako przeciwnik aborcji poparł Baracka Obamę, któremu Kościół zarzuca to, że jest jej zwolennikiem.
Kmiec pochodzi z rodziny polskich imigrantów.
Zgodnie z obowiązującymi za Oceanem regułami wszyscy ambasadorowie powołani przez ustępującego prezydenta powinni podać się do dymisji. Dotyczy to także obecnej ambasador przy Stolicy Apostolskiej Mary Ann Glendon. Przypomina się przy okazji, że pani Glendon pełni jednocześnie funkcję Przewodniczącej Papieskiej Akademii Nauk Społecznych.
57-letni profesor Douglas Kmiec z chrześcijańskiego Pepperdine University w Malibu to jeden z najbardziej znanych katolickich autorytetów, który w kampanii wyborczej opowiedział się po stronie kandydata Demokratów.
Napisał również książkę, w której przedstawił swe argumenty za tym, dlaczego katolicy powinni głosować na Obamę.
O "sprawie Kmieca" zrobiło się głośno, gdy katolicki ksiądz odmówił udzielenia mu komunii za to, że poparł Baracka Obamę.
Amerykańska Catholic News Agency przytoczyła nieoficjalną wypowiedź przedstawiciela Watykanu, który stwierdził, że Kmiec "nigdy nie otrzyma aprobaty dla swej kandydatury ze strony Stolicy Apostolskiej".
Douglasa Kmieca skrytykowała także Konferencja Episkopatu Stanów Zjednoczonych.
Nie brakuje nawet opinii, że taka nominacja stanowiłaby "obrazę" dla Watykanu i samego papieża.
Sylwia Wysocka