Konsultacje u prezydenta: najpierw Tusk, potem Pawlak
Szef PO Donald Tusk spotka się z prezydentem Lechem Kaczyńskim we wtorek o godz. 12.15 - poinformował sekretarz generalny Platformy Grzegorz Schetyna. Według Eugeniusza Grzeszczaka (PSL), prezes PSL Waldemar Pawlak otrzymał zaproszenie od prezydenta na wtorek na godz. 13.15.
Prezydent we wtorek ma spotkać się także z liderami PiS i LiD.
Te spotkania mają charakter konsultacji politycznych przed podjęciem decyzji, którą - chciałem podkreślić - prezydent zamierza podjąć w tym tygodniu - poinformował sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński.
Według Kamińskiego Lech Kaczyński planuje desygnowanie Tuska na premiera jeszcze w tym tygodniu.
Szef PO i kandydat tej partii na premiera Donald Tusk poinformował, że najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia przedstawi opinii publicznej i prezydentowi deklarację koalicyjną. Jak dodał, w deklaracji będą zawarte główne cele zawiązania koalicji PO-PSL.
Tusk powiedział dziennikarzom w Sejmie, że PO i PSL nie będą spisywały "intercyzy", jaka - jego zdaniem - miała miejsce przy podpisywaniu umowy koalicyjnej przez PiS, Samoobronę i LPR. Jak się nie ma zaufania, to się zapisuje każdy punkcik. My mamy z Waldemarem Pawlakiem do siebie naprawdę duże zaufanie - zapewnił.
Tusk poinformował też, że we wtorek będzie rozmawiał z prezesem PSL Waldemarem Pawlakiem zarówno przed spotkaniem z prezydentem Lechem Kaczyńskim, jak i po tych konsultacjach.
Donald Tusk liczy, iż prezydent Lech Kaczyński podejmie do końca tygodnia decyzję w sprawie desygnowania premiera. Tusk dodał, że oczekuje od prezydenta pytania, czy PO i PSL są "zdeterminowane", żeby tworzyć koalicję. I oczywiście moja odpowiedź będzie, że tak - zadeklarował. Zastrzegł jednak, że nie widzi powodów do poganiania prezydenta.
Tusk powiedział, że ma nadzieję na rozmowę z Lechem Kaczyńskim w duchu "przepraszam, dziękuję, jak się pan czuje", czyli życzliwą. Poza tym to będzie poważna rozmowa, bo kilka pilnych spraw państwowych wymaga dogrania informacyjnego i nawiązania realnej współpracy między panem prezydentem i być może premierem Tuskiem - dodał Tusk.
_ Wymienił w tym kontekście grudniowy szczyt lizboński. Bardzo chciałbym, aby Polska była w Lizbonie reprezentowana godnie, tzn. bez niepotrzebnego sporu "kto", tylko żebyśmy umieli zgodnie opisać naszą współpracę, jeżeli chodzi o przestrzeń zagraniczną_ - powiedział szef PO.