PolskaKonsultacje społecznie nie zdają egzaminu? Aktywiści zarzucają im fasadowość

Konsultacje społecznie nie zdają egzaminu? Aktywiści zarzucają im fasadowość

Od ponad dwóch tygodni trwają we Wrocławiu konsultacje społeczne dotyczące planów zagospodarowania Wyspy Słodowej. Aktywiści z Grupy Inicjatywnej Wyspa Słodowa 7 są jednak zdania, że sprawiają one wrażenie fasadowych, a pewne procedury mogą być uznane za polityczną nonszalancję ze strony władz miasta.

Konsultacje społecznie nie zdają egzaminu? Aktywiści zarzucają im fasadowość
Źródło zdjęć: © WP | Michał Dzierżak

23 lutego rozpoczęły się długo zapowiadane konsultacje w sprawie zagospodarowania wrocławskiej Wyspy Słodowej. O sprawie pisaliśmy już kilkakrotnie. W ubiegłym roku miasto zdecydowało się na sprzedaż będącej w jego posiadaniu jedynej kamienicy na Wyspie Słodowej. Niestety, nie znalazł się na nią ani jeden kupiec. W styczniu 2015 r. Grupa Inicjatywna Wyspa Słodowa 7 sprzeciwiła się prywatyzacji położonej w centrum Wrocławia wyspy i zaproponowała stworzenie tam centrum działań społeczno-artystycznych.

Spotkania aktywistów z prezydentem Wrocławia zaowocowały podjęciem przez ratusz decyzji o przeprowadzeniu konsultacji społecznych w sprawie przyszłości Słodowej. Choć te trwają już od dwóch tygodni, to członkowie Grupy Inicjatywnej są zdania, że na spotkaniach z przedstawicielami miasta wciąż frekwencja jest niewielka.

- Widzimy po prowadzonej przez nas stronie na Facebooku, że zainteresowanie temat Wyspy Słodowej jest duże, jednak nie przekłada się to udział w organizowanych konsultacjach. Wydaje nam się, że może być to problem z formułą konsultacji, choć z drugiej strony miasto również nie robi nic, by zachęcić do udziału w dyskusji nad zagospodarowaniem Wyspy mieszkańców miasta – mówi w rozmowie z WP Roman Zarzycki z Grupy Inicjatywnej WS7.

Według aktywistów, konsultacje sprawiają wrażenie fasadowych, zrobionych z konieczności. Jednak problemem jest nie tylko forma konsultacji, ale także ich rezultat, bowiem „wynik konsultacji w formie raportu zostanie przekazany na ręce prezydenta miasta”.

- Podejście „wy się wypowiedzcie na ten temat, a my się zastanowimy co zrobić z tym dalej” to jest wyraz nawet jakiegoś rodzaju nonszalancji politycznej. Oczywiście, nie jesteśmy za tym, by miasto przyjmowało wszystko, co zaproponują mieszkańcy, jednak należałoby wprowadzić ustalenie, które regulowałoby decyzje miasta w zależności od wyniku konsultacji – dodaje Zarzycki.

W oświadczeniu dotyczącym toku konsultacji aktywiści z Grupy Inicjatywnej wskazali też na przypadek nieinformowania uczestników konsultacji o pewnych kwestiach. Dokładnie chodzi o koszty remontu i stworzenia w kamienicy na Wyspie zapowiadanego centrum. W wywiadzie dla jednej z lokalnych gazet prezydent Rafał Dutkiewicz wspomniał, że jest to suma rzędu 20 mln złotych. Aktywiści zapytali jednak, dlaczego dotychczas w toku konsultacji nikt nie odpowiadał konkretnie na pytania o kwotę zagospodarowania kamienicy.

- Nie wiem, na jakiej podstawie prezydent ustalił tę kwotę. Być może Rafał Dutkiewicz ma wgląd w jakieś dokumenty, o których nie wiemy, a jako uczestnicy otwartych konsultacji chcielibyśmy i powinniśmy wiedzieć. Ta odpowiedź zasugerowała nam, że są w tej sprawie jeszcze rzeczy i problemy nieodkryte – mówi Wirtualnej Polsce Roman Zarzycki.

Bartłomiej Świerczewski, który ze strony Urzędu Miasta koordynuje proces konsultacji, odpiera zarzuty o fasadowości. – Konsultacje w sprawie Wyspy Słodowej na pewno nie są fasadowe. Proces sprzedaży kamienicy został zatrzymany. Konsultacje są faktem i są zaplanowane na długi okres czasu. W ramach konsultacji prowadzimy spotkania informacyjne, planujemy dwudniowe warsztaty. Posiadamy także narzędzia informatyczne służące do zgłaszania uwag w sprawie zagospodarowania Wyspy, czy prezentacji wszystkich informacji technicznych potrzebnych do wyrobienia sobie własnej opinii na ten temat – mówi w rozmowie z WP Świerczewski.

Przedstawiciel UM zauważa jednak nieco inny problem. – Zbieramy materiały, które przesyłają nam zaangażowani w konsultacje mieszkańcy, jednak to czego brakuje, to lawiny pomysłów na zagospodarowanie przestrzeni Wyspy Słodowej i znajdującej się tam kamienicy – podkreśla.

- Mimo pewnych uwag oczywiście kibicujemy tym konsultacjom, ponieważ pozwalają one zarówno mieszkańcom, jak i urzędnikom pogłębiać swoją wiedzę na temat takiej formy relacji na linii obywatele-władza – stwierdza Roman Zarzycki z Grupy Inicjatywnej Wyspa Słodowa 7.

Konsultacje w sprawie Wyspy Słodowej potrwają do 30 maja 2015 r.

Michał Dzierżak, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wrocławdolny śląskkonsultacje społeczne
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)