Konstytucja USA nie pozwala na tańczenie
Nowojorski klub, który powołując się
na prawa konstytucyjne, chciał umożliwić tańczenie w miejskich
lokalach, przegrał sprawę w stanowym Sądzie Najwyższym.
04.04.2006 | aktual.: 04.04.2006 06:12
W Nowym Jorku tańczyć można tylko w restauracjach i barach posiadających specjalną licencję. Regulacje prawne dotyczące tańca w lokalach datują się jeszcze z czasów prohibicji. Chcąc je obalić, jeden z miejskich klubów wniósł sprawę sądową, argumentując, że taniec jest formą ekspresji. Jej swoboda jest zaś chroniona przez stanową konstytucję.
Sędzia Michael Stallman nie dopatrzył się jednak ścisłego związku między pląsami w lokalach a prawami konstytucyjnymi. Podkreślił natomiast, że w placówkach, które zezwoliły swym klientom na tańce, panuje zwiększony tłok i hałas.
Tabliczka "No Dancing" nieprędko zniknie więc ze ścian nowojorskich barów. Jak zauważył jednak sędzia Stallman, prawo ograniczające tańczenie mogłoby zostać zrewidowane.
Nowy Jork jest z pewnością wystarczająco duży, by znaleźć sposób, aby ludzie mogli tańczyć - zauważył sędzia.