Koniec z milicją w Rosji
W Rosji porządku publicznego pilnują od dziś policjanci. Jednak ustawa o likwidacji milicji, która obowiązuje od 1 marca, zezwala na używanie starej nazwy do końca roku. Tak więc jeszcze 10 miesięcy mają rosyjscy stróże prawa na zmianę mundurów, emblematów, napisów i co najważniejsze - publicznej opinii o sobie i swojej służbie.
Według najnowszych badań socjologicznych, ponad połowa Rosjan nie darzy szacunkiem milicji i zarzuca stróżom prawa korupcję oraz brak odpowiednich kwalifikacji. O nowy wizerunek zabiegać będą od dziś policjanci.
Do 1 maja wszyscy funkcjonariusze milicji, którzy chcą pełnić służbę w nowej formacji, będą musieli przejść weryfikację zarówno pod względem umiejętności zawodowych, jak i kwalifikacji moralnych. - Nie dla wszystkich znajdzie się miejsce w policji - przekonują urzędnicy z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Czytaj więcej o reformie sił porządkowych: "Gruby cham z martwicą wątroby"; Rosjanie ich nienawidzą.
- Policyjne kadry zostaną zredukowane o 20%, a policyjny mundur założą tylko najlepsi z najlepszych, których wybiorą psychologowie i dowódcy. To oni będą ponosić pełną odpowiedzialność za podwładnych - mówią reporterzy rosyjskich stacji telewizyjnych. Policjantom zostaną aż trzykrotnie podniesione pensje. W zamian na ulicach ma być bezpiecznie, uczciwie i demokratycznie.