Koniec z mięsem? Już wiadomo, co myślą Polacy. Przytłaczające wyniki
Pomysł ograniczenia spożycia mięsa, czy kupowania mniej ubrań, by przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu, wywołał prawdziwą burzę. Jak wynika z badania przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna, bardzo duża część ankietowanych nie zamierza z niczego rezygnować.
Jak wynika z badania dla Wirtualnej Polski na Ogólnopolskim Panelu Badawczym Ariadna, pomysł ograniczenia konsumpcji nie wszystkim przypadł do gustu. Najwięcej wątpliwości budzi wizja ograniczenia jedzenia.
Na pytanie, "do których wytycznych mających na celu ograniczenie niekorzystnych zmian klimatu byłbyś skłonny się zastosować do 2030 roku", 27 proc. ankietowanych wybrało podróż samolotem maksymalnie 1 raz na 2 lata. Wśród wszystkich ograniczeń to właśnie te dotyczące podróżowania samolotem mają najwięcej zwolenników.
25 proc. respondentów stwierdziło, że jest w stanie kupować mniej ubrań - 8 sztuk na osobę w ciągu roku. Jeszcze mniej, bo 19 proc. badanych może ograniczyć spożycie mięsa do 16 kg na osobę rocznie.
Trudno nam natomiast ograniczyć posiadanie samochodów. Tutaj na maksymalnie 190 aut na 1000 osób zdecydowałoby się jedynie 16 proc. respondentów. Natomiast tylko 14 proc. badanych może jeść mniej nabiału - do 90 kg rocznie na osobę.
Jednak mimo tych deklaracji bardzo dużą część stanowią osoby, które nie zamierzają ograniczać żadnego z powyższych elementów życia. Tak odpowiedziało aż 45 proc. badanych.
Większe ograniczenia? Różnice też większe
Gdy w odpowiedziach na nasze pytanie znalazły się jeszcze bardziej drastyczne pomysły ograniczeń, odsetek osób, które nie są skłonne stosować żadnych z nich jest jeszcze wyższy (52 proc.).
Nadal najwięcej osób jest skłonnych zrezygnować z częstego podróżowania samolotem. Na takie podróże jedynie raz na 3 lata zdecydowałoby się nawet 29 proc. ankietowanych. 17 proc. może ograniczyć kupowanie nowych ubrań do 3 sztuk na osobę w ciągu roku.
Jednak na całkowite zrezygnowanie z jedzenia mięsa gotowych jest jedynie 11 proc. badanych. Tylko 9 proc. może zapomnieć o korzystaniu z samochodu, a 3 proc. respondentów może całkowicie wykluczyć ze swojej diety nabiał.
O co chodzi w C40?
C40 Cities – stowarzyszenie burmistrzów blisko 100 miast zawiązano, by przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu. Wśród rekomendacji, które znalazły się w raporcie, znalazło się ograniczenie spożycia mięsa, nabiału, zakupu ubrań, aut, czy podróży lotniczych. To rozpętało prawdziwą burzę.
C40 zostało powołane w 2005 r. przez burmistrzów 18 największych miast, by przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu. Przewodniczącym jest obecnie burmistrz Londynu Sadiq Khan.
W 2021 r. ponad 1000 lokalnych samorządów dołączyło do inicjatywy C40 ograniczenia wzrostu średniej globalnej temperatury. Do stowarzyszenia należy 97 miast, w tym Amsterdam, Ateny, Barcelona, Berlin, Kopenhaga, Lizbona, Londyn, Paryż, Rzym, Sztokholm, Tel Awiw, Chicago, Los Angeles, Miami, Montreal, Nowy Jork, Waszyngton, Johannesburg, Nairobi, Pekin, Hongkong, Bangkok, Seul, Tokio i Melbourne. Warszawa jest członkiem C40 od 2007 roku.
Badanie dla Wirtualnej Polski na Ogólnopolskim Panelu Badawczym Ariadna przeprowadzono w dniach 18-19 lutego 2023 roku metodą CAWI. Wzięły w nim udział 1070 pełnoletnie osoby, dobrane według płci, wieku i wielkości miejsca zamieszkania.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ