Koniec wojny domowej w Kongu
Kongijski rebeliant (PAP)
Rebelianci ze Zgromadzenia Konga na rzecz Demokracji i inne ugrupowania opozycyjne podpisały w Pretorii porozumienie z władzami
Konga w sprawie zakończenia czteroletniej wojny domowej.
17.12.2002 | aktual.: 17.12.2002 10:20
Ma powstać rząd tymczasowy, prezydent Joseph Kabila będzie rządził wraz z czterema wiceprezydentami, którzy mają wywodzić się także z ugrupowań opozycyjnych - aż do wyborów, przewidzianych za dwa lata. Byłyby to pierwsze demokratyczne wybory w Kongu od uzyskania w roku 1960 niepodległości przez tę byłą kolonię belgijską.
Negocjacje między władzą a rebeliantami rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku w Adis Abebie, niedługo potem zostały przerwane. Dialog wznowiono w lutym 2002 roku w Sun City na północy Afryki Południowej.
Joseph Kabila sprawuje urząd prezydenta Konga od stycznia 2001 roku, od czasu śmierci swego ojca Laurenta-Desire Kabili, który stał na czele Konga od 1997 roku.
W 1998 roku Zgromadzenie Konga na rzecz Demokracji przystąpiło do ofensywy, mającej na celu obalenie Laurenta-Desire Kabili, a potem jego syna Josepha, który objął urząd w styczniu 2001 roku, po zastrzeleniu ojca przez jednego z jego ochroniarzy.
Ocenia się, że w trwającej cztery lata wojnie domowej w Kongu zginęło 2,5 miliona ludzi.