Trwa ładowanie...
22-10-2003 08:10

Koniec strajku ostrzegawczego

Zakończył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy w śląskich kopalniach. Górnicy zamiast o 6 rozpoczęli pracę 2 godziny później. W tym czasie w kopalniach odbyły się masówki. Załogi górnicze protestowały przeciwko planowanej likwidacji 4 kopalń. Związki zapowiadają, że jeśli rząd nie zmieni swoich planów, w połowie listopada rozpocznie się strajk generalny.

Koniec strajku ostrzegawczegoŹródło: PAP
d1b7wxh
d1b7wxh

Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce powiedział Radiu Katowice, że prawdopodobnie w akcji uczestniczyły wszystkie kopalnie. "Na razie nie mamy sygnałów, by któraś z kopalń się wyłamała" - podkreśłił Czerkawski.

Czerkawski dodał, że strajk generalny jest pewny i ma to nastąpić do 15 listopada chyba, że rząd i Kompania Węglowa zmienią swoje plany wobec kopalń.

Do protestu przyłączyły się również zakłady nie należące do Kompanii Węglowej. W katowickiej kopalni Wujek wchodzącej w skład Katowickiego Holdingu Weglowego przez dwie godziny nie pracowała około tysiącosobowa załoga porannej zmiany.

Górnicy z "Wujka" poparli protest i solidaryzowali się ze swoimi kolegami z przeznaczonych do likwidacji kopalń. "To nie jest tak, że nasz statek nie tonie, tonie inny i nas to nie interesuje. Niedługo może i ja będę zagrożony i kto mnie wtedy poprze" - mówili górnicy.

Protest - jak zakładali organizatorzy - miał pokazać górniczą jedność i determinację w obronie miejsc pracy. Związkowcy przypominają, że jeśli rząd nie rozpocznie konstruktywnego dialogu ze stroną społeczną może dojść do strajku generalnego.

d1b7wxh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1b7wxh
Więcej tematów