Koniec spraw Trumpa. Prokuratora wniosła o wycofanie zarzutów
Zespół specjalnego prokuratora Jacka Smitha wniósł o wycofanie zarzutów federalnych przeciwko Donaldowi Trumpowi. Decyzja ma wymiar formalny i kończy sprawy wobec prezydenta elekta.
Zespół specjalnego prokuratora Jacka Smitha złożył wnioski o wycofanie zarzutów federalnych przeciwko Donaldowi Trumpowi.
Dotyczą one prób utrzymania się przy władzy oraz przetrzymywania tajnych dokumentów. Prokuratura powołała się na opinię prawną resortu sprawiedliwości, według której urzędujący prezydent nie może być ścigany.
Jak napisali śledczy, choć wciąż są przekonani o winie Trumpa, zakaz ten jest "kategoryczny" i nie zależy ani od wagi zarzucanych przestępstw, ani siły materiału dowodowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dzisiejsza decyzja Departamentu Sprawiedliwości kończy niekonstytucyjne sprawy federalne przeciwko prezydentowi Trumpowi i jest wielkim zwycięstwem praworządności. Amerykanie i prezydent Trump chcą natychmiastowego końca politycznego wykorzystywania wymiaru sprawiedliwości jako broni - skomentował rzecznik zespołu Trumpa, Steven Cheung.
Sądy w sprawach Trumpa
Zarzuty postawione Trumpowi dotyczyły dwóch spraw. W Waszyngtonie oskarżono go o dążenie do utrzymania się przy władzy, mimo braku dowodów na fałszerstwa wyborcze. Na Florydzie zarzucono mu złamanie ustawy o szpiegostwie przez przetrzymywanie dokumentów obrony narodowej.
Mimo wycofania zarzutów federalnych Trump wciąż jest oskarżony w dwóch sprawach stanowych.
W Nowym Jorku uznano go winnym przestępstw związanych z ukrywaniem zapłaty za milczenie Stormy Daniels, a w Georgii oskarżono go o próbę zmiany wyników wyborów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Gabinet osobliwości Donalda Trumpa. Jest pełen czerwonych flag