Od 1 kwietnia 2024 roku zgodnie z nowymi przepisami w klasach I-III szkół podstawowych nie zadaje się prac domowych, z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą. Pomysł od początku budził wiele kontrowersji. Wielu nauczycieli zauważa, że od czasu zlikwidowania przez resort edukacji obowiązkowych zadań domowych w szkołach mobilizacja uczniów spadła
Ariadna spytała uczestników badania, czy ich zdaniem "powinny wrócić obowiązkowe prace domowe" dla uczniów klas I-III.
"Zdecydowanie tak" odparł 37 proc. pytanych, a "raczej tak" - 24 proc. Łącznie aż 61 proc. pytanych opowiada się za wycofaniem się przez MEN z tego kontrowersyjnego pomysłu.
Przeciwnego zdania jest ogółem 26 proc. respondentów, z czego 10 proc. uważa, że obowiązkowe prace domowe "zdecydowanie" nie powinny wrócić, a 16 proc., że "raczej nie".
13 proc. pytanych wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć".
Nowe przedmioty w szkole. Polacy optymistyczni
W badaniu respondenci ocenili ponadto decyzję MEN dotyczącą wprowadzenia od 1 września dwóch nowych przedmiotów: edukacji obywatelskiej i edukacji zdrowotnej.
MEN przekonuje, że pierwszy z nich ma na celu przygotowanie uczniów do aktywnego uczestnictwa w społeczeństwie demokratycznym. Z kolei celem drugiego - wedle założeń - jest rozwijanie kompetencji związanych z dbałością o zdrowie.
Na pytanie, czy takie przedmioty "są potrzebne uczniom", 29 proc. uczestników badania odparło "zdecydowanie tak", a 38 proc. - "raczej tak", co łącznie daje 67 proc. pozytywnych wskazań.
Przeciwnego zdania jest razem 18 proc. pytanych: po 9 proc. dla odpowiedzi "raczej nie" i "zdecydowanie nie".
15 proc. respondentów nie miało zdania w tej sprawie.
Badanie dla Wirtualnej Polski zostało zrealizowane przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna na próbie 1060 pełnoletnich Polaków.
WP Wiadomości