Koniec blokad na Odrze
(PAP)
Zakończyły się blokady barek na Odrze. Protestujący związkowcy ze związku zawodowego "Kotwica" porozumieli się z zarządem Odratrans.
Na 16 września zaplanowano rozmowy związkowców z zarządem firmy. Mają one dotyczyć m.in. zmiany warunków w umowach dzierżawnych na barki i pchacze. Zarząd Odratrans zdecydował się podpisać też nowe umowy dzierżawy z czterema związkowcami, którym poprzednie umowy wypowiedział kilka dni temu.
"Umowy będą zawarte na takich samych warunkach handlowych jak poprzednio, ale będzie w nich również zapis o możliwość natychmiastowego ich wypowiedzenia w przypadku, gdyby doszło do złamania prawa lub wykorzystania barek niezgodnie z ich przeznaczeniem" – powiedział rzecznik Odratrans Arkadiusz Foerster.
Przewodniczący "Kotwicy" uściśla jednak, że protest barkarzy został jedynie zawieszony do czasu podjęcia rozmów z zarządem spółki. Obie strony uzgodniły, że negocjacje te potrwają około dwóch tygodni.
Protest barkarzy trwał około półtora tygodnia. Podobnie jak parę miesięcy temu, kiedy to związkowcy Odratrans w identyczny sposób blokowali Odrę.
Pracownicy Odratrans sprzeciwiali się sprzedaży ich firmy spółce Izo-Erg z Gliwic. Starali się sami kupić firmę jako spółka pracownicza. Argumentowali, że nowy właściciel kupuje Odratrans tylko po to, by ją potem sprzedać po kawałku, a pracowników pozbawić pracy. Utrzymywali ponadto, że Izo-Erg jest niewiarygodnym inwestorem i skierowali nawet zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Ministerstwo Skarbu obiecało związkowcom, że wstrzyma transakcję sprzedaży ich firmy do października tego roku, do czasu wyjaśnienia kulisów transakcji przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.