Koniec domowego "Big Brothera" w Poznaniu, w którym w rolach głównych występowała między innymi czwórka niepełnoletnich dzieci. Rodzina Dzikowskich za pomocą 12 kamer przez całą dobę pokazywała swoje życie w internecie. Nie kryli, że motywem były przede wszystkim pieniądze. Teraz sąd - na wniosek rzecznika praw dziecka - zakazał im działalności. Jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć dla zyskania popularności i rozgłosu?