Koniec "Białej Tarczy"
Ponad dwa tysiące żołnierzy wielonarodowej
dywizji Centrum-Południe oraz armii irackiej zakończyło
operację "Biała tarcza". Wojsko przeszukało 117 obiektów,
skonfiskowało broń i amunicję. Podczas akcji dwóch bułgarskich
żołnierzy zginęło w tragicznym wypadku.
15.06.2005 | aktual.: 15.06.2005 21:37
W ciągu dwóch dni żołnierze przeczesali pustynny teren na południu prowincji Kadisija, między miastami Afak i Budajr, w polskiej strefie odpowiedzialności, gdzie według informacji wywiadowczych mogą się ukrywać terroryści, "odtwarzający tam swoją zdolność bojową" po walkach w okolicy Faludży.
Dowódca dywizji Centrum-Południe gen. Waldemar Skrzypczak podkreślił, że najcenniejszą zdobyczą operacji było nabranie zaufania do irackich batalionów, które według niego coraz szybciej zdobywają samodzielność w działaniu i wkrótce Irakijczykom będzie można powierzyć więcej swobody w dowodzeniu. W kolejnej akcji bojowej Irakijczycy będą dowodzić, a my będziemy im doradzać. Uważam, że na poziomie kompanii i batalionu są już dobrze przygotowani - oświadczył gen. Skrzypczak.
Podczas spotkania w rejonie działań, na pustyni koło Afaku, dowódca jednego z batalionów, wchodzącego w skład irackiej 8. dywizji, przyznał, że był pod wrażeniem środków, jakie zaangażowano do operacji. Brałem udział w akcjach o różnym rozmachu, ale nigdy z taką liczbą pojazdów i o tak precyzyjnym rozplanowaniu pozycji bojowych - zaznaczył iracki oficer.
W wyniku podjętych działań i weryfikacji zgromadzonych informacji do aresztu trafiło trzech mężczyzn podejrzewanych o działalność skierowaną przeciw wojskom koalicji. Skonfiskowano ciężkie karabiny maszynowe, kilka granatników ręcznych RPG, a także dużą liczbę pocisków moździerzowych.
"Białą Tarczę" przeprowadzono w trudnym pustynnym terenie. Jest on miejscami poprzecinany kanałami irygacyjnymi i przejazd umożliwiają tam jedynie prymitywne wąskie kładki. Na jednej z takich kładek doszło w nocy z wtorku na środę do tragicznego wypadku. Do kanału spadł transporter opancerzony BRDM-2, którym jechało czterech bułgarskich żołnierzy. Pojazd zatonął, a wraz z nim pod wodą znalazło się trzech członków załogi.
Dwóch z nich, mimo prób reanimacji, nie udało się uratować. Trzeci żołnierz w ciężkim stanie trafił do szpitala w Bagdadzie. Czwartemu udało się wcześniej wyskoczyć z pojazdu.
Tomasz Sosnowski