Kongresmen USA nagrywa się w komorze gazowej. Jest reakcja Muzeum Auschwitz-Birkenau
Z falą krytyki spotkał się amerykański kongresmen, który nagrał wideo w komorze gazowej w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Opowiadał o cierpieniu więźniów w miejscu, gdzie powinien zachować ciszę.
05.07.2017 12:45
Republikański kongresmen Clay Higgins wybrał się do Polski zobaczyć obóz Auschwitz-Birkenau. Podczas pobytu w miejscu zagłady nakręcił pięciominutowe nagranie z różnych części obozu. W jednym z ujęć widzimy go w komorze gazowej, gdzie opowiada o mordowaniu ludzi.
Takie zachowanie oburzyło dyrekcję muzeum, która przypomniała amerykańskiemu kongresmenowi, gdzie się znajdował.
"Każdy ma prawo do osobistych refleksji. Jednakże w dawnej komorze gazowej powinna być żałobna cisza. To nie jest scena" - napisano na Twitterze Muzeum Auschwitz.
Dodano także zdjęcie z prośbą o zachowanie ciszy, która znajduje się przy wejściu do budynku z komorami gazowymi.
Higgins nie odpowiedział jeszcze na krytykę. W internecie pojawiły się jednak liczne komentarze potępiających jego zachowanie. "Haniebne i obrzydliwy obraz", "Przepraszam za tego Amerykanina. Przynosi nam wstyd" - czytamy na Twitterze.
Źródło: BBC News