Konflikt na komisji śledczej. Kamiński złożył wniosek

Chaos na komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. Mariusz Kamiński wyszedł po pytaniu Dariusza Jońskiego, czy był trzeźwy podczas jednego ze spotkań. Były minister następnie wrócił i złożył wniosek formalny o wykluczneie Jońskiego. - Z uwagi na jego skandaliczne zachowanie, znieważające świadka - tłumaczył Kamiński.

Mariusz Kamiński i Dariusz Joński
Mariusz Kamiński i Dariusz Joński
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara, Paweł Supernak
Adam Zygiel

Na komisji śledczej ds. wyborów kopertowych jako świadek pojawił się były minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. Dariusz Joński zapytał go, czy podczas jednego ze spotkań w willi Mateusza Morawieckiego Kamiński był trzeźwy. - Jest pan świnią - odpowiedział były minister i wyszedł. Po kilku minutach jednak wrócił na salę.

Kamiński składa wniosek

Joński zaczął zadawać pytania, choć politycy PiS domagali się, by przewodniczący komisji przeprosił Kamińskiego. Były minister zgłosił z kolei wniosek formalny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Składam wniosek formalny o wykluczenie przewodniczącego Jońskiego z uwagi na jego skandaliczne zachowanie, znieważające świadka - powiedział Kamiński.

Joński natychmiast poddał wniosek głosowaniu. Za wykluczeniem przewodniczącego było trzech posłów, a przeciwko - pięciu. Tym samym Joński pozostał na komisji.

- Pana pytania są obraźliwe, insynuacyjne - powiedział Kamiński w odpowiedzi na kolejne pytanie.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (241)