Konflikt czeczeński to część wojny z terroryzmem - uważa Putin
Konflikt w Czeczenii, to element światowej wojny z
terroryzmem, a jego podżegaczami są islamscy terroryści - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin.
18.12.2003 | aktual.: 18.12.2003 13:16
"Sprawa dzisiaj nie dotyczy tylko Czeczenii. Sprawa polega na tym, że na świecie są ludzie, którzy liczą na to, iż są w stanie wpływać na nastroje ludzi przywiązanych do muzułmańskich tradycji - na cały muzułmański świat" - powiedział prezydent, występując w dorocznym wywiadzie radiowo-telewizyjnym.
Według Putina terroryści uważają, że mają prawo przejąć kontrolę nad terytoriami, gdzie w sposób zwarty mieszkają muzułmanie, zarzucając terrorystom chęć oderwania od Rosji takich regionów. "Jeśli tak się stanie, dojdzie do jugoslawizacji Rosji, a ofiar będzie jeszcze więcej niż w Jugosławii" - ostrzegł.
Posłużył się przy tym przykładem trwającej od poniedziałku operacji w Dagestanie, gdzie siły pogranicza walczą z kilkudziesięcioosobowym oddziałem rebeliantów. Według Putina ponad połowa jego członków to cudzoziemcy, wśród których są nie tylko Arabowie lecz także obywatele państw europejskich (Putin twierdził, że m.in. są wśród nich Niemcy).