"Manipulacja". Rzecznik rządu Piotr Mueller zwrócił się do samorządów
Polska będzie gospodarzem Szczytu Cyfrowego ONZ – IGF 2021, który odbędzie się w dniach 6-10 grudnia 2021 roku w Katowicach - powiedział rzecznik rządu Piotr Mueller. Polityk na konferencji prasowej nawiązał także do rozwiązań proponowanych w Polskim Ładzie oraz sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i wpisu unijnej komisarz.
14.10.2021 14:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pełnomocnik RP ds. Szczytu Cyfrowego IGF 2021 Krzysztof Szubert przekazał, że tematem przewodnim szczytu będzie: "Internet Unitet", czyli wolny, niepodzielny, otwarty internet.
Szubert zaznaczył, że program szczytu jest obszernie rozbudowany. Zapowiedziano w nim m.in. 300 paneli. - Jest on bezpłatny. Wystarczy się zarejestrować - dodał Szubert i zachęcił do udziału w tym wydarzeniu.
"Staraliśmy się o to kilka lat i udało się. ONZ docenił nasze działania na arenie międzynarodowej. To tutaj zapadną najważniejsze decyzje dotyczące przyszłości przestrzeni cyfrowej" - czytamy na stronie centrum.
Z kolei w dniach 10-12 grudnia odbędzie się tzw. IGF After Party - weekend pełen innowacyjnych dyskusji i ciekawych aktywności dla młodych programistów z całego świata.
Piotr Mueller o Polskim Ładzie i "manipulacjach"
W trakcie konferencji prasowej Piotr Mueller odniósł się do środowego spotkania w Warszawie włodarzy lokalnych i regionalnych, które zorganizowane zostało przez Związek Miast Polskich.
Rzecznik rządu wyjaśnił, że manipulacją jest twierdzenie, że samorządy terytorialne miałyby stracić na rozwiązaniach związanych z Polskim Ładem.
- Omija się spośród tych rozwiązań, które proponujemy, te rozwiązania, które zwiększają środki dla samorządu terytorialnego - wyjaśnił rzecznik rządu.
Piotr Mueller wspomniał również o wprowadzeniu reguły w ustawie dot. finansowania samorządu terytorialnego, która "w praktyce powoduje, że jednostki samorządu terytorialnego będą miały stabilne finansowanie".
- Z tych informacji, które pojawiały się wczoraj (środa - przyp. red.), widać, że celowo część przedstawicieli samorządu terytorialnego wycina tylko niektóre elementy oceny skutków regulacji, które wynikają z jednej ustawy - dodał polityk.
Piotr Mueller zaznaczył, że w związku z tym dochodzi do "jasnej manipulacji".
- Z jakąś niezrozumiałą dla mnie intencją część z tych jednostek samorządów terytorialnych celowo pomija informacje w tym zakresie - wyjaśnił Mueller i wymienił miasta, które zyskają np. Warszawa i Kraków.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Rzecznik rządu zabrał głos
Piotra Muellera zapytano również o sytuację na polsko-białoruskiej granicy.
- Sytuacja osób, które są po stronie białoruskiej w różnych dniach może się zmieniać - przekazał polityk i dodał, że "władze Białorusi w celowy sposób, wypychają te osoby i nie pozwalają im wrócić do Mińska. Reżim prezydenta Łukaszenki w sposób zorganizowany podejmuje takie działania".
Rzecznik rządu przekazał również, że rozmawiał z ambasadorem Andrzejem Sadosiem na temat wpisu unijnej komisarz. Przypomnijmy, że Ylva Johansson napisała, że jest zaniepokojona sytuacją na granicy. Komisarz poprosiła także o spotkanie w tej sprawie ambasadorów Polski, Litwy oraz Łotwy. - Pani komisarz wycofała się z chęci zorganizowania tego spotkania - przekazał Piotr Mueller.
Polityk dodał, że nie rozumie intencji wpisu unijnej komisarz, gdyż na bieżąco przekazywane są informacje innym państwom członkowskim UE o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. - To miał być pewnego rodzaju ruch polityczny - wskazał rzecznik rządu.
Kryzys na granicy. Śmierć Syryjczyka
Polityk odniósł się także do tragicznej informacji dotyczącej odnalezienia zwłok 24-letniego Syryjczyka. - Każda osoba, która chce się ubiegać o azyl, ma prawo przyjść na polskie przejście graniczne i o niego wystąpić. To nie jest tak, że ktoś, kto wystąpi w oficjalnej procedurze, zostanie pominięty - zaznaczył Piotr Mueller.
- My nie mamy wpływu na to, że ktoś w sposób nielegalny w jakimś miejscu przekracza granicę - dodał rzecznik rządu.
Polityk dodał, że na granicy cały czas się pojawiają patrole. Jednak jak zaznaczył, granica polsko-białoruska ma kilkaset kilometrów. - Nawet jak się poruszają patrole - w momencie, gdy ktoś przekroczy granice albo jest jej blisko, gdy patrolu nie ma i przemieści się w głąb kraju, to nie zawsze jest możliwość zidentyfikowania tego, że ktoś to w sposób nielegalny zrobił - zaznaczył.
Polityk podkreślił, że osoby, które pojawiają się przy granicy, dostają informacje o tym, aby zgłaszały się do placówek i przechodziły oficjalną procedurę w ramach prawa międzynarodowego, która pozwala na otrzymanie azylu, jeżeli prawnie jest to uzasadnione.
Zmiany w rządzie? Stanowcza reakcja Muellera
Piotr Mueller został zapytany również o doniesienia dot. odejścia Jarosława Kaczyńskiego z rządu. - Będę komentować zmiany w rządzie, jeżeli będą one zachodziły - wyjaśnił rzecznik rządu.