Koncentracja mediów w USA
Administracja USA planuje rozluźnienie
przepisów o własności w mediach, które przeciwdziałają
opanowaniu rynku przez wielkie krajowe koncerny kosztem mediów
lokalnych.
Rządowa Federalna Komisja ds. Telekomunikacji (FCC) proponuje m.in. uchylenie obecnego zakazu posiadania w jednym mieście przez jedną firmę medialną zarówno stacji radiowej lub telewizyjnej, jak i gazety.
Chce też pozwolić, aby na największych rynkach lokalnych jedna sieć telewizyjna mogła mieć trzy stacje telewizyjne, a nie - jak jest obecnie - najwyżej dwie.
Inną zmianą, na której najbardziej zależy gigantom medialnym, byłoby podniesienie z 35 do 45% odsetka widzów, do których może docierać jedna krajowa sieć telewizyjna.
Krytycy rządowych planów zwracają uwagę, że kłócą się one z zasadą, aby media były różnorodne, i jeszcze bardziej ograniczą rozwój mediów lokalnych. Są one od dłuższego czasu wypierane przez wielkie międzynarodowe koncerny medialne, co zubaża i homogenizuje treść przekazów.
Propozycje zmian mają poparcie republikańskiej większości w FCC, w tym jej przewodniczącego Michaela K. Powella. Nominacja tego ostatniego od początku była przedmiotem kontrowersji, gdyż jest on synem sekretarza stanu Colina Powella.