Konar drzewa spadł na dzieci
Nie żyje 4-letnia dziewczynka
Konar spadł na dzieci. Zginęła 4-latka - zdjęcia
4-letnia dziewczynka zginęła w parku miejskim w Szczawnie Zdroju (Dolnośląskie), po tym jak spadł na nią konar drzewa. Do wypadku doszło tuż przy deptaku, gdzie bardzo często organizowane są imprezy i festyny.
(PAP/IAR/db)
Ojciec chciał zrobić zdjęcie
Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu Joanna Żygłowicz, podczas spaceru ojciec dziecka chciał zrobić zdjęcie swoje córce i jej 6-letniej kuzynce.
Konar spadł na 4-letnią dziewczynkę
- Dzieci ustawiły się do zdjęcia na tle drzewa. W pewnym momencie ojciec dziewczynki zobaczył, że jedna z gałęzi łamie się. Krzyknął, aby dzieci uciekały. Niestety konar spadł na 4-letnią dziewczynkę, która zginęła na miejscu - relacjonowała Żygłowicz.
Rodzicie w szoku
Rodzice dziewczynki są w szoku, zostali objęci pomocą psychologiczną.
"Wiedzieliśmy, że były tutaj niebezpieczne drzewa"
Burmistrz uzdrowiska Tadeusz Wlaźlak uważa, że przyczyną zdarzenia mogło być pęknięcie lin podtrzymujących drzewa. - Wiedzieliśmy o tym, że były tu rozwidlone drzewa i one były u góry spięte linami, z relacji wynika, że jedna z nich nie wytrzymała - mówił burmistrz.
Drzewa znikną z parku?
Władze miasta rozważają usunięcie wszystkich stojących w tym miejscu drzew. Cześć parku zdrojowego wciąż jest zamknięta. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dziewczynka pochodziła z Wałbrzycha
(PAP/IAR/db)