Komorowski: wizyta Merkel jest wizytą dobrej woli
Bronisław Komorowski z PO powiedział, że wizyta kanclerz Niemiec jest wizytą dobrej woli. Polityk występując w "Salonie Politycznym Trójki" w Programie Trzecim Polskiego Radia podkreślił, że Angela Merkel wykazuje pozytywne podejście do rozmów z Lechem Kaczyńskim. Zaznaczył jednak, że słowa Merkel świadczą o tym, że skończył się czas refleksji nad eurokonstytucją, a nadszedł czas konkretnych działań. Powiedział, że prezydent powinien jasno powiedzieć, jakie jest stanowisko polskie i podkreślić gotowość naszego kraju do kompromisu. Dodał, że powinny także paść słowa, że Polska oczekuje od Niemiec zakończenia kwestii roszczeń raz na zawsze.
Przemysław Gosiewski z PiS wyraził pogląd, że ostatnio za dużo mówili o stosunkach polsko-niemieckich dziennikarze. Gość Salonu Politycznego Trójki zaznaczył, że teraz powinni o tym spokojnie i z dala od mediów rozmawiać politycy.
Wojciech Olejniczak z SLD zauważył, że na razie nieznane jest stanowisko Polski w sprawie eurokonstytucji. Zwrócił uwagę, że oczekiwania Angeli Merkel są w tej sprawie jednoznaczne i że niemiecka kanclerz opowiada się za Europą tolerancyjną i wspólnie podejmującą wszelkie ważne decyzje.
Mateusz Piskorski z Samoobrony zauważył, że Angela Merkel wysłała już pozytywne sygnały, między innymi odcinając się od żądań wysiedleńców. Powiedział jednak, że z oceną tej wizyty trzeba się wstrzymać na kilka tygodni.
Wojciech Wierzejski z LPR zaznaczył, że Liga ma sceptyczne stanowisko na temat wizyty Angeli Merkel. Podkreślił, że to nie z winy Polski, lecz z powodu działań niemieckich polityków nastąpiło w ostatnim roku ochłodzenie stosunków polsko-niemieckich. Powiedział, że LPR uzna wizytę Merkel za udaną, żeśli jej rezultatem będzie przejęcie przez niemieckie państwo roszczeń wysiedleńców.