Aleksander Kwaśniewski powiedział, że październikowy termin referendum w sprawie unijnej konstytucji jest nierealny. Dodał, że na razie nie można określić terminu głosowania, ale decyzja pewnie nie zapadnie w tym roku, a podejmie ją już jego następca.
Zdaniem Komorowskiego, niedźwiedzią przysługą było by przyspieszanie terminu procesu ratyfikacji w Polsce unijnej konstytucji w sytuacji, gdy cała Unia zdecydowala sie zrezygnować z tego pośpiechu. Poseł dodał też, że nie ma sensu łączenia referendum z wyborami parlamentarnymi czy prezydenckimi, bo wtedy efekt byłby taki jak we Francji. "Uwikłanie tej kwestii w bieżącą walkę polityczną byłoby prawdopdoobnie kolejną porażką tego projektu" - powiedział IAR.
