Kto kandydatem KO? Komorowski wskazał "zawodnika wagi ciężkiej"

Bronisław Komorowski stwierdził, że rządząca koalicja mierzy się z "kłopotem bogactwa" w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich. Były prezydent wskazał również "zawodnika wagi ciężkiej".

Komorowski ocenia potencjalnych kandydatów. "Zawodnik wagi ciężkiej"
Komorowski ocenia potencjalnych kandydatów. "Zawodnik wagi ciężkiej"
Źródło zdjęć: © Getty Images, | SOPA Images
Kamila Gurgul

Bronisław Komorowski w rozmowie z Interią został zapytany, jakie są dzisiejsze oczekiwania wobec przyszłego prezydenta. - Polska potrzebuje prezydentury, która byłaby nastawiona na zszywanie rozprutej wspólnoty. Potrzebuje umiarkowania w poglądach. Człowieka, który nie będzie chciał polaryzacji. Który nie będzie współpracował z jedną formacją, ale działał na rzecz łączenia. Musi być zdystansowany do sfery partyjnej - odparł były prezydent.

Podkreślał, że głowa państwa jest "elementem równowagi ustrojowej, który powstrzymuje naturalną tendencję każdego premiera do rozpychania się i działania na skróty". - Prezydent ma gwarantować równowagę polityczną wewnątrz państwa. Dobrze by też było, gdyby był fachowcem np. w kwestii polityki zagranicznej, polityki obronnej. Chciałoby się, żeby to była prezydentura człowieka z doświadczeniem życiowym i politycznym - kontynuował.

Kłopot bogactwa w koalicji?

Według Komorowskiego "koalicja ma kłopot bogactwa" w kontekście kandydatów na prezydenta.

- Rafał Trzaskowski ma wielki walor umiejętności podobania się i przyciągania sympatii. Radosław Sikorski stawia się do dyspozycji, mając świadomość, że dysponuje nieporównywalnym z nikim poziomem doświadczenia akurat w tych obszarach, które są bardzo istotne z punktu widzenia prezydentury, czyli spraw zagranicznych i obronności - oceniał były prezydent.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Donald Tusk natomiast zdecydowanie zaprzeczał, więc nie warto wciskać mu prezydentury. Choć nie znam polityka w Polsce, który nie marzyłby o tym, nawet skrycie. W PO powszechnie uznanym kandydatem na kandydata jest Trzaskowski, ale w dyspozycji partii jest jeszcze zawodnik wagi ciężkiej, jakim jest Sikorski - stwierdził Komorowski.

Dziennikarz przypomniał również przegraną Sikorskiego z Komorowskim w prawyborach w 2010 roku. W kontekście tego zapytał, czy Sikorski jest dziś lepszym, mocniejszym politykiem, niż wtedy.

Były prezydent potwierdził i podkreślił, że zgromadził ogromne doświadczenie. - W polityce trzeba sobie ponabijać niejednego guza, aby o wiele lepiej rozumieć swoją rolę. Jest w tym wieku, w którym osiąga apogeum politycznej potencji. Dawna rywalizacja z Sikorskim w prawyborach nie uniemożliwia mi rzetelnej oceny jego potencjału. Tylko kiedy go słucham, nie ustawia się jednoznacznie jako rywal Trzaskowskiego, ale jako alternatywa - stwierdził Komorowski.

Źródło: Interia

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (190)