Komorowski: mało jest krajów, z którymi mamy takie relacje
Polska niezmiennie wspiera aspiracje europejskie Turcji do członkostwa w UE - zapewnił prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z prezydentem tego kraju Abdullahem Gulem. - Mało jest krajów w Europie, które mógłby poszczycić się tak długimi relacjami dyplomatycznymi - zauważył prezydent.
Turecki gość wyraził natomiast oczekiwanie, że polska prezydencja, która rozpoczyna się 1 lipca, przyspieszy rozmowy w sprawie wejścia Turcji do Wspólnoty.
- Negocjacje Turcji z UE trwają już od dłuższego czasu i mamy nadzieję, że podczas polskiej prezydencji zostaną poruszone pewne dla nas ważne tematy, że zostaną otwarte pewne rozdziały, które do tej pory niestety nie zostały otwarte. Mamy nadzieję, że cały ten okres polskiej prezydencji przyspieszy rozmowy i nada im nowych kolorów, abyśmy na koniec mogli powiedzieć, że proces naszej integracji został znacząco przyspieszony - powiedział Gul na wspólnej z Komorowskim konferencji prasowej.
Życzył Polsce powodzenia w przewodzeniu pracom Rady Unii Europejskiej i dziękował za poparcie, udzielane jego krajowi w dążeniu do członkostwa w Unii. - Mam okazję, aby podziękować szanownemu koledze i Polsce za poparcie, które Turcy znajdują w Polsce w swoim dążeniu do Unii Europejskiej. Dziękujemy narodowi polskiemu za to, że - jak wynika z ankiet - około 80% popiera akcesję Turcji do Unii - zaznaczył Gul.
Ocenił, że "Polska jest krajem, który myśli strategicznie i długofalowo". - Jest krajem, który nie zgubił tej wizji długofalowej pośród krajów europejskich i sądzimy, że tak będzie nadal - powiedział.
Natomiast prezydent Komorowski podkreślił, że w ramach relacji polsko-tureckich nie ma żadnych konfliktowych czy trudnych spraw. - One rozwijają się w sposób wzorcowy i chcielibyśmy bardzo ten proces kontynuować. Dobrą okazją będzie prezydencja w UE, przed którą się spotykamy. To jest dobra okazja, aby potwierdzić raz jeszcze, że Polska niezmiennie wspiera europejskie aspiracje Turcji do członkostwa w Unii Europejskiej - powiedział Komorowski.
Zaznaczył jednak, że "każdy kraj musi sam budować własne szanse" na rzecz integracji z UE, głównie poprzez spełnienie wszystkich warunków członkostwa w Unii.
- Jedno to jest wykonanie zobowiązań z tytułu konieczności uzyskania wszystkich parametrów obowiązujących kraje członkowskie we wszystkich obszarach życia gospodarczego, społecznego i politycznego. Ale z drugiej strony bardzo ważnym zadaniem jest przekonanie opinii publicznej krajów członkowskich UE, że perspektywa poszerzenia Unii także o Turcję jest perspektywą dającą korzyści Unii, jako całości - powiedział Komorowski.
W jego ocenie, w realizacji tego drugiego zadania Polska może być Turcji bardzo pomocna. - Ostatecznie jeszcze niedawno to polskim hydraulikiem straszono, jako wizją zagrażającą społeczeństwom i gospodarkom krajów UE. Dzisiaj sukces tego polskiego hydraulika może pracować także na rzecz rozładowania obaw przed kolejnym hydraulikiem z Turcji - podkreślił prezydent.
Jak zaznaczył, wśród priorytetów polskiej prezydencji są także zabiegi o zachowanie otwartego charakteru Unii Europejskiej. Dodał jednak, że ze względu na skutki kryzysu finansowego oraz sytuację w rejonie Afryki Płn. obecnie nie jest to najlepszy okres na poszerzanie UE o kolejne kraje.
- Wszyscy pamiętają, że aby zapewnić sukces, muszą się spotkać dwa działania równoległe: działania reformatorskie wewnątrz krajów dążących do członkostwa i budowanie zgody oraz akceptacji UE dla utrzymania otwartego charakteru struktury. W naszym przekonaniu tzw. wiosna arabska sprzyja także ponownemu mocnemu postawieniu doświadczeń tureckich ważnych dla całej Europy i świata zachodniego w kontekście czekających nas wyzwań i zadań - powiedział prezydent.
W ocenie Komorowskiego, Turcja zarówno dla Polski jak i Europy jest ważnym krajem, z którym - jak podkreślił - chcemy budować strategiczne partnerstwo. Przypomniał, że w 2014 r. przypadnie 600. rocznica nawiązania stosunków dyplomatycznych między oboma krajami. - Mało jest krajów w Europie, które mógłby poszczycić się tak długimi relacjami dyplomatycznymi, jak Polska i Turcja - zauważył prezydent.
Poinformował, że wraz z Gulem obejmie patronatem tę rocznicę. Dodał, że powołana zostanie specjalna grupa, która będzie się zajmować przygotowaniami obchodów.
Po rozmowach plenarnych obu delegacji w obecności prezydentów Polski i Turcji podpisana została umowa o współpracy naukowo-technicznej.
Prezydent Turcji po południu spotka się także premierem Donaldem Tuskiem oraz wygłosi wykład w Kolegium Europejskim Natolin. Wieczorem - w Zamku Królewskim - prezydent Komorowski wraz z małżonką wydadzą oficjalny obiad na cześć tureckiej pary prezydenckiej.