Komorowski kandydatem PO na marszałka
Platforma Obywatelska zgłosi
kandydaturę Bronisława Komorowskiego na marszałka Sejmu -
poinformował szef klubu parlamentarnego PO Jan
Rokita.
19.10.2005 | aktual.: 19.10.2005 11:48
Rokita przypomniał, że dwa tygodnie temu Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało Platformie, że ta zgłosiła kandydata na marszałka Sejmu, podczas gdy PiS - jako zwycięzca wyborów parlamentarnych - zgłosi swojego kandydata na szefa rządu. Zgodnie z tą propozycją Prawa i Sprawiedliwości postanowiliśmy zgłosić takiego kandydata. Będzie to Bronisław Komorowski - powiedział Rokita po wtorkowym posiedzeniu zarządu krajowego Platformy.
Jego zdaniem, byłoby niedobrze, gdyby nie wybrano prezydium, a obsadzenie władz Sejmu musiało oczekiwać na wynik wyborów prezydenckich. To byłoby lekko gorszące dla izby - uznał. Funkcja marszałka Sejmu nie powinna być funkcją "spadową", nie powinna oczekiwać na rezultat wyborów prezydenckich, że kto przegra wybory prezydenckie, ten łaskawie zechce zasiąść na fotelu marszałka Sejmu. Ja jako poseł jestem oburzony taką sytuacją - powiedział Rokita.
Rokita mówił o Komorowskim jako o wybitnym polityku Platformy, człowieku o głęboko konserwatywnych, prawicowych i katolickich poglądach, z wielkim doświadczeniem i autorytetem parlamentarnym. Nie sądzę, aby ktoś na prawicy miał wątpliwości, co do tego kandydata. Nie mogę w to uwierzyć - zadeklarował Rokita.
Jednak Komorowski - jak to określił wcześniej we wtorek szef klubu PiS Ludwik Dorn - stanowi problem sam w sobie dla PiS. Dorn podkreślił, że kandydatura Komorowskiego nie została uzgodniona z PiS. Kandydatura Komorowskiego jest kandydaturą konfliktową i całkowicie destrukcyjną - ocenił polityk PiS.
Według Dorna, Komorowski przez większą część obecnej kadencji Sejmu zajmował się bardzo nieuczciwym i bardzo konfrontacyjnym zwalczaniem PiS. A - jak zaznaczył Dorn - marszałek Sejmu powinien budować nastrój spokoju i zgody w Sejmie i budować nastrój współpracy w koalicji.
Dorn powiedział dziennikarzom we wtorek po południu, że ze strony PiS możliwe są dwa warianty: zgłoszenie kandydata na marszałka przez klub PiS albo wniosek o przerwanie posiedzenia Sejmu. To drugie rozwiązanie Dorn nazwał "próbą ratowania możliwości zawarcia koalicji" czy też "zwiększeniem szans" koalicji PiS-PO. W tej sprawie miało się jeszcze spotkać kierownictwo PiS. Pytany, jakie będą losy koalicji PO-PiS jeżeli PiS opowie się w środę przeciwko kandydaturze Komorowskiego Rokita odparł, że wraz z kandydatem PiS na premiera Kazimierzem Marcinkiewiczem pracuje nad tym, aby rząd powstał.
Jestem w tej sprawie dobrej myśli, choć, trzeba przyznać, cały szereg projektów Prawa i Sprawiedliwości jest dla nas trochę niepokojących i trzeba jeszcze sporo wyjaśnień, ażeby to wszystko doszło do końca - zadeklarował Rokita.
Sekretarz generalny Platformy Grzegorz Schetyna podkreślił w rozmowie z PAP po posiedzeniu zarządu, że zgłoszenie kandydatury Komorowskiego jest wynikiem ustaleń jakie PiS zawarł z Platformą po wyborach parlamentarnych. Uchylił się od odpowiedzi na pytanie, co zrobi Platforma, jeżeli PiS zagłosuje w środę przeciwko kandydaturze Komorowskiego. Powiedział, że jeśli tak się stanie, wówczas Platforma będzie myślała co robić dalej. Podkreślił jednocześnie, że PO zamierza namawiać PiS, aby jednak poparło Komorowskiego.
W środę rano, przed posiedzeniem Sejmu zbierze się jeszcze klub parlamentarny Platformy.