"Komornik" zwyciężył w Gdyni

Filmy twórcy "Wodzireja" kilka razy ubiegały się o Złote Lwy na gdyńskim festiwalu i były bardzo blisko głównej nagrody, jak "Był Jazz", "Baryton", "Bohater roku" i "Samowolka" (te dwa ostatnie tytuły doceniono za reżyserię). Nigdy jednak nie udało się filmowi Falka zdobyć głównego trofeum.

"Komornik" to 48 godzin z życia człowieka bezwzględnie egzekwującego długi. Wszechwładny i brutalny wobec swoich ofiar komornik pod wpływem dramatycznych zdarzeń próbuje naprawić wyrządzone krzywdy. Andrzej Chyra już drugi raz otrzymał w Gdyni nagrodę za rolę egzekutora długów, choć w "Długu" działał na własną rękę, a nie jako przedstawiciel prawa. Premiera "Komornika" w polskich kinach odbędzie się 7 października.

Werdykt jury uważam za trafny i sprawiedliwy - powiedział Janusz Wróblewski, krytyk filmowy. Stanowi dowód ciągłości myśli w polskim kinie. Laureat Złotych Lwów, podobnie jak "Oda do radości", który otrzymał Nagrodę Specjalną Jury, stawia pytania dotyczące przemian zachodzących w świadomości Polaków w ostatnich latach. "Komornik" to film na miarę "Długu" - podkreślił Wróblewski.

Jego zdaniem film Falka jest wyrafinowany, dojrzały, ale także nowoczesny, jeżeli chodzi o poziom warsztatu. To pewnego rodzaju niespodzianka, bo Falk należy do średniego pokolenia twórców filmowych, po których wielu nie spodziewałoby się takiej świeżości - dodał Wróblewski.

Rozbiliśmy bank - cieszył się Grzegorz Łoszewski, nagrodzony za scenariusz do "Komornika". Tym bardziej cieszy mnie wyróżnienie jury, że film opowiada o poważnych sprawach, dramatycznych wydarzeniach - dodał. Jego zdaniem najgroźniejszymi konkurentami dla "Komornika" były "Rozdroże Cafe" Leszka Wosiewicza i "Oda do radości". Łoszewski zdradził, że rozpoczął już pracę nad scenariuszem filmu o "lżejszej tematyce niż 'Komornik'".

Za najlepszego reżysera jury uznało Leszka Wosiewicza, autora "Rozdroża Cafe". Ten film dostał też nagrodę za montaż autorstwa Krzysztofa Raczyńskiego. Nagroda Jury festiwalu powędrowała do Krzysztofa Zanussiego za "Persona non grata", zaś twórcy "Ody do radości" otrzymali Nagrodę Specjalną.

Nagrody za role kobiece przypadły ex aequo Krystynie Jandzie za rolę w filmie "Parę osób, mały czas" oraz Karolinie Gruszce za "Kochanków z Marony". Nagroda za drugoplanową rolę męską przypadła Nikicie Michałkowowi ("Persona non grata"). Trzy regulaminowe nagrody festiwalu otrzymał w tym roku film Doroty Kędzierzawskiej zatytułowany "Jestem". Doceniono muzykę Michaela Nymana, zdjęcia Arthura Reinharta oraz dźwięk. "Mistrzowi" przypadło wyróżnienie za scenografię. Za najlepszy debiut filmowy uznano obraz Anny Jadowskiej zatytułowany "Teraz ja". Nagrody publiczności otrzymały filmy "Jestem" i "Skazany na bluesa".

Przewodniczący jury jubileuszowego festiwalu Andrzej Wajda został laureatem nagrody Platynowych Lwów Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Reżyser otrzymał nagrodę za całokształt pracy artystycznej. Nagrodę Feniksa ufundowaną przez zakon Kawalerów Maltańskich za szczególne wartości moralne dostał Marek Piwowski za film "Oskar", który otworzył gdyński festiwal.