Komornik zajął mu konto na alimenty. Tyle, że Paweł... nie ma dzieci
Sąd znalazł zalegającego z alimentami ojca. Komornik zablokował konto. Problem w tym, że pan Paweł nie ma dzieci.
Mieszkający w Krasowej (woj. opolskie) Paweł Nowakowski w grudniu dowiedział się, że zalega z alimentami na córkę w Szczecinie. Komornik zajął mu konto, do którego dostęp został zablokowany przed świętami Bożego Narodzenia. Historia z początku wydała się panu Pawłowi śmieszna, ponieważ nie ma on dzieci. Szybko okazało się, że sprawa może mieć poważne konsekwencje.
- To nie jest moja córka. Nigdy nie byłem w Szczecinie, nawet przejazdem, czy na urlopie - tłumaczy w rozmowie z dziennikarzem Polsat News pan Paweł. Dług wynosi ponad 11 tys. złotych. Dowiedział się, że w dokumentach sądowych zgadza się wszystko. Włącznie z numerem PESEL i miejscem zamieszkania. Chodzi jednak o innego Pawła Nowakowskiego, który pochodzi ze Szczecina. Mężczyzna spędza "wczasy" (takich słów użył jego ojciec) w więzieniu.
Matka dziecka, która usiłowała wyegzekwować alimenty, podała w sądzie imię, nazwisko oraz datę urodzenia. To wystarczyło do - błędnej - identyfikacji. Sąd Okręgowy w Szczecinie nie zweryfikował, który z mężczyzn o identycznych danych jest ojcem dziecka. Gdy miał do wyboru mężczyznę ze Szczecina i odległej o 500 km (!) Krasowej, padło na tego drugiego.
- W tej sytuacji doszło do pomyłki sądu, za co przepraszam - przyznaje rzecznik Tomasz Szaj. W trakcie przygotowywania materiału przez telewizję Polsat komornik wstrzymał postępowanie. Pieniędzy jednak pan Paweł do tej pory nie odzyskał.