Komórki szkodzą dzieciom
Po kilku minutach rozmowy przez telefon komórkowy mózg dziecka gorzej funkcjonuje. Stan taki utrzymuje się przez prawie godzinę - wykazały testy hiszpańskich naukowców. Wyniki ich badań opublikowała w czwartek w Oslo gazeta Aftenposten - informuje Rzeczpospolita.
Testy przeprowadzone przez niemieckiego specjalistę Michaela Klieelsena w Hiszpańskim Ośrodku Neurodiagnostycznym w Marbelli pierwszy raz pokazują, jak mózg dzieci reaguje w trakcie rozmów prowadzonych przez komórkę.
Klieelsen użył w tym celu skanera i pokazał na obrazie, jak pracuje mózg 11-letniego chłopca i 13-letniej dziewczynki, gdy używają komórek. Wyniki porównał z podobnymi testami przeprowadzonymi u osób dorosłych. Aktywność mózgu dzieci spadła znacząco, zwłaszcza po tej stronie, gdzie trzymały telefon, już po kilku minutach rozmowy. Co więcej, taki stan obniżonej aktywności utrzymywał się jeszcze przez 50 minut po zakończonej rozmowie.
Radzę, aby rodzice nie pozwolili dzieciom używać telefonów komórkowych - cytuje gazeta ostrzeżenia Klieelsena. Mózg dzieci jest jeszcze nie w pełni rozwinięty i być może jest bardziej podatny na promieniowanie elektromagnetyczne emitowane przez komórki - dodał.
Naukowcy w Wielkiej Brytanii potwierdzają wyniki badań przeprowadzone w Hiszpanii, także w Norwegii i Szwecji prowadzone są podobne eksperymenty mające wykazać, czy ten najpopularniejszy wynalazek naszych czasów niesie ryzyko dla zdrowia.(an)