Komitet Helsiński przyjrzy się wiecom gejów i lesbijek
Komitet Helsiński w Polsce wyśle swych obserwatorów na wiece, które zamiast Parady Równości organizują 11 czerwca środowiska gejów i lesbijek. Jak poinformowała Danuta Przywara z Komitetu, obserwatorzy będą sprawdzać, czy na miejscach zgromadzeń nie dojdzie do naruszeń praw człowieka i obywatela.
07.06.2005 | aktual.: 07.06.2005 19:01
Komitet Helsiński wezwał także prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego do "poszanowania obowiązującego prawa". "W państwie prawnym rządzi prawo, a nie ideologia czy wola jednostki. Prezydent miasta ma obowiązek respektować swobody wszystkich obywateli i nie może wybierać, która grupa ma prawo publicznie demonstrować swą obecność i swoje poglądy, a która nie" - czytamy w oświadczeniu komitetu.
Po tym, jak Kaczyński zakazał zorganizowania przemarszu gejów i lesbijek ulicami miasta, organizatorzy parady - Fundacja Równości - zamierzają zorganizować kilka wieców, na które nie trzeba zgody władz miasta. Oficjalnym powodem odmowy zarejestrowania parady był brak projektu zmiany organizacji ruchu komunikacji miejskiej w czasie przemarszu. Projektu nie dostarczyli organizatorzy przemarszu, Fundacja Równości. W imieniu prezydenta decyzję o odmowie wydania zezwolenia na manifestację podpisał inżynier ruchu miasta st. Warszawy.
Tymczasem - według Komitetu - wydany przez władze miasta zakaz odbycia parady jest "motywowany ideologicznie, zaś podane uzasadnienie prawne jest tylko pretekstem".
Świadczyć o tym mają - według Komitetu - wypowiedzi Kaczyńskiego. Przywara przytacza je w oświadczeniu. Nie widzę powodu do krzewienia kultury gejów. Nie zgadzam się na tę paradę i zdania nie zmienię; (...) zakażę parady niezależnie od tego, co napisali(w zawiadomieniu organizatorzy zgromadzenia) - miał powiedzieć prezydent Warszawy.
Fundacja Równości odwołała się od decyzji władz Warszawy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Zamierza także złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Kaczyńskiego, który - ich zdaniem - przekroczył swoje uprawnienia jako funkcjonariusz publiczny, m.in. wydając zakaz bez uprzedniego zapoznania się z wnioskiem o rejestrację parady.
Sprzeciw wobec wydanej w piątek, ale zapowiadanej już od wielu dni negatywnej decyzji władz miasta w sprawie parady wyrażały w ostatnim czasie różne środowiska. Amnesty International w opublikowanym pod koniec maja raporcie uznała, że władze Warszawy, zakazując w ubiegłym roku Parady Równości, dopuściły się łamania praw człowieka. Z informacji Komitetu Helsińskiego w Polsce wynika, że zakaz zmobilizował osoby, które przyjdą, by "wyrazić solidarność z grupą dyskryminowaną prez władze Warszawy".
We wtorek o solidarność z uczestnikami wieców zaapelowały organizacja pozarządowe.
Wiece będą elementem Dni Równości (10-12 czerwca). W trakcie Dni odbędą się konferencje i wiele imprez kulturalnych, które mają służyć informacji o homoseksualizmie.