PolskaKomisja zdrowia pozytywnie o projekcie ustawy o zarządzaniu kryzysowym

Komisja zdrowia pozytywnie o projekcie ustawy o zarządzaniu kryzysowym

Sejmowa Komisja Zdrowia pozytywnie
zaopiniowała projekt ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Dokument,
który w czerwcu przyjął rząd, trafi teraz do Komisji Spraw
Wewnętrznych i Administracji.

08.09.2006 | aktual.: 08.09.2006 15:58

W trakcie posiedzenia część posłów miała wątpliwości, czy projekt jest w pełni kompatybilny z projektem ustawy o państwowym ratownictwie medycznym.

Jak powiedziała poseł Ewa Janik (SLD), "projekt ustawy o zarządzaniu kryzysowym przewiduje rolę samorządów w tworzeniu planów reagowania kryzysowego, a projekt ustawy o ratownictwie medycznym - nie". Podkreśliła, że ratownictwo jest elementem zarządzania kryzysowego. Oznaczać to może paradoks polegający na tym, że w trakcie kryzysu ratownictwo medyczne będzie mieć spójność (działań administracji centralnej i samorządowej), a na co dzień - nie.

Obecni na posiedzeniu komisji przedstawiciele resortów zdrowia oraz spraw wewnętrznych i administracji orzekli jednak, że obie ustawy są spójne. Zdaniem wiceministra zdrowia Jarosława Pinkasa, są one "kompatybilne jak puzzle".

Nie ma żadnej kolizji. Jeden projekt uzupełnia drugi; oba współgrają ze sobą. Wątpliwości zostały rozwiane - powiedziała Jolanta Szczypińska (PiS).

Projekt ustawy o ratownictwie medycznym uzupełnia lukę w polskim prawie w postaci braku kompleksowej regulacji na ten temat. Róże wątki związane z tym zagadnieniem są obecnie ujęte w różnych ustawach.

W projekcie przewiduje się powołanie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W jego skład wejdą: premier, ministrowie odpowiadający za najważniejsze dziedziny życia społecznego i gospodarczego oraz m.in. szefowie ABW i AW, prezesi Państwowej Agencji Atomistyki, Urzędu Lotnictwa Cywilnego, główny geodeta kraju.

Zgodnie z ustawą, zespół przejmie dotychczasowe zadania Rządowego Zespołu Koordynacji Zespołowej i Zespołu do Spraw Kryzysowych. W przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej, projektowane przepisy upoważniają premiera do wprowadzenia jednego z czterech stopni alarmowych.

Przewiduje się m.in., że premier będzie mógł mieć do dyspozycji pododdziały lub oddziały polskich sił zbrojnych. Nastąpi to w sytuacji kryzysowej, w której użyte siły iáśrodki okażą się niewystarczające.

Przy Kancelarii Premiera zostanie powołane Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, którego zadaniem będzie m.in. monitorowanie potencjalnych zagrożeń i współpraca z odpowiednimi organami NATO i UE.

Na poziomie samorządów powstaną nowe zespoły zarządzania kryzysowego i centra zarządzania kryzysowego. Te ostatnie mają pełnić całodobowe dyżury i współdziałać z grupami ratowniczymi.

Rząd oszacował, że niezbędne koszty związane z realizacją ustawy będą wynosić około 4 mln 100 tys. zł rocznie.

Ustawa umożliwia działania władz w sytuacjach innych, niż stan wyjątkowy czy stan wojenny. Sytuacja kryzysowa to stan narastającej niepewności i napięcia społecznego, stwarzający zagrożenie dla integralności terytorialnej, życia, zdrowia, mienia, strategicznej infrastruktury, dziedzictwa kulturowego czy środowiska. Dotyczy to również zdarzeń o charakterze terrorystycznym.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)