Komisja śledcza ds. nacisków zajmie się sprawą Lipca
Sejmowa komisja śledcza badająca rzekome naciski na służby specjalne w pierwszej kolejności weźmie pod lupę sprawę oskarżonego o korupcję byłego ministra sportu Tomasza Lipca.
09.04.2008 | aktual.: 09.04.2008 12:46
Członek komisji śledczej z ramienia PiS Arkadiusz Mularczyk protestował przeciwko rozpoczęcia prac od sprawy Tomasza Lipca. Pytał, dlaczego w pierwszej kolejności posłowie zajmą się byłym członkiem rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Przewodniczący komisji Andrzej Czuma powiedział, że od czegoś trzeba prace zacząć. Dodał, że sprawa Lipca w prokuraturze jest najbardziej zaawansowana i posłowie mogą uzyskać najwięcej informacji na ten temat.
Mularczyk podważał także udział w komisji posła LiD Jana Widackiego. Poseł PiS wskazał, że SLD i Demokraci od niedawna nie tworzą już wspólnego klubu, a więc reprezentacja SLD w komisji nie jest zapewniona. Przewodniczący odparł, że poparcie SLD dla Widackiego nie zostało cofnięte.
W głosowaniu komisja odrzuciła także wniosek Mularczyka o przesłuchanie Petera Vogela i Marka Dochnala w sprawie tajnych kont lewicy.