Komisja Rady Europy chce odrzucenia kandydatów na sędziów z Polski
Komisja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy opowiedziała się za odrzuceniem wszystkich polskich kandydatów na sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Powodem ma być polska procedura ich wyłaniania. Według rzecznika Sądu Najwyższego Aleksandra Stępkowskiego, informacja o odrzuceniu polskich kandydatur jest nieprawdziwa.
14.04.2021 20:48
Stępkowski jest jednym z kandydatów na sędziego ETPC zgłoszonych przez Polskę. Oprócz niego zgłoszono też prof. UKSW Elżbietę Karską oraz ekspert Rady Europy Agnieszkę Szklanną.
Polska procedura nie spełnia standardów?
W informacji podanej przez Zgromadzenie Parlamentarne RE wynika, że według oceny komisji, polska procedura wyboru kandydatów nie spełnia standardów wymaganych przez Radę Europy. Komisja zarekomendowała też rozpoczęcie jej od nowa.
Zdaniem rzecznika Sądu Najwyższego i zarazem kandydata na sędziego ETPC Aleksandra Stępkowskiego, żadna z polskich kandydatur nie została odrzucona.
- Odrzucono listę ze względu na rzekome uchybienia proceduralne, jakie miały być ponoć popełnione przy jej sporządzaniu. Kandydaci nie zostali w ogóle wysłuchani, a zatem nie sposób twierdzić, że ich oceniano. No, chyba że uznamy, że standardem Rady Europy jest formułowanie negatywnej oceny bez zapewnienia możliwości wysłuchania ocenianych - powiedział Stępkowski.
Jak dodał "można spekulować" czy celowo nie starano się nie dopuścić do przesłuchania polskich kandydatów "obawiając się, że ich wyjątkowo wysoki poziom uniemożliwi podjęcie decyzji motywowanej względami pozamerytorycznymi."
RE ma zastrzeżenia po raz pierwszy
Zdaniem rzecznika SN, wątpliwości do procedury wyłaniania kandydatów zgłaszane są po raz pierwszy.
- Mam zatem wrażenie, że to nie procedura była problemem, ale przeświadczenie większości członków komitetu, że stosowały ją 'niesłuszne' osoby - dodał.
Stępkowski przekazał też, że zwrócił się do przewodniczącego Komitetu ds. oceny kandydatów Ullricha Volkera o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji oraz wskazanie jakich konkretnie kryteriów nie spełnia polska procedura.
- Dostałem mgliste stwierdzenia o nadaniu w marcu 2012 r. przez Komitet Ministrów specyficznego znaczenia pojęciu uczciwości 'fairness', którego rzekomo ma nie spełniać przyjęta dwa miesiące wcześniej procedura polska - zaznaczył sędzia.
Europejski Trybunał Praw Człowieka jest organem Rady Europy. Orzeka w sprawie skarg na naruszenie praw i wolności zawartych w Konwencji o ochronie praw człowieka. ETPC składa się z 47 sędziów - po jednym z każdego państwa strony Konwencji. Ich kadencja trwa dziewięć lat.
Procedurą wyboru kandydatów po stronie Polski zajmuje się Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Zastrzeżenia do prowadzonych prac zgłaszał m.in. RPO Adam Bodnar. Jak argumentował, kandydatów na sędziego wyłaniał zespół złożony wyłącznie z osób wskazanych przez władzę wykonawczą, który obradował na zamkniętych posiedzeniach. RPO wskazywał też na brak publicznego wysłuchania kandydatów.
Przeczytaj także:
Źródło: PAP