Komisja przesłucha Kulczyka
Jan Kulczyk stawił się przed sejmową komisją śledczą, badającą sprawę PKN Orlen. Wcześniej komisja odrzuciła wniosek o przełożenie przesłuchania Kulczyka na 8 grudnia. Wniosek złożył Zbigniew Wassermann z Prawa i Sprawiedliwości, który uzasadnił go tym, że prokuratura nie dostarczyła wszystkich materiałów ze śledztwa w sprawie Kulczyka.
30.11.2004 | aktual.: 30.11.2004 10:24
Wassermann powiedział, że Kulczyk, który nie stawił się na poprzedni termin przesłuchania, zakłócił program prac komisji. Także prokuratura nie wykonała wszystkich potrzebnych czynności.
Wcześniej Roman Giertych oświadczył, że nie będzie zadawał pytań Kulczykowi na wtorkowym posiedzeniu komisji. Powiedział, że od wielu miesięcy trwają ataki medialne na komisję i na niego osobiście. Za przejaw tych ataków uznał publikacje, dotyczące jego spotkania z Janem Kulczykiem na Jasnej Górze. Wyjaśnił, że jeśli prokurator ma możliwość uzyskania ważnych informacji od podejrzanego, to z niej korzysta. Dlatego zgodził się na spotkanie z Kulczykiem. Teraz jednak, aby uniknąć kolejnych manipulacji medialnych, postanowił wycofać się z dzisiejszego przesłuchania. Roman Giertych dodał, że ma dowody, iż Kulczyk chciał się z nim spotkać ponownie kilka tygodni temu.
Sejmowa komisja śledcza odmówiła rozpatrzenia wniosku o wotum nieufności wobec posła Andrzeja Celińskiego. Wniosek ten złożył sam Celiński, który chciał w ten sposób zweryfikować zarzuty, jakie kierują przeciw niemu inni Roman Giertych i Andrzej Grzesik z Samoobrony. Celiński oświadczył, że albo komisja udzieli mu wotum nieufności, albo odrzuci oskarżenia Gierytcha i Grzesika. Poseł Samoobrony zarzucił Celińskiemu powiązania ze spółką, w sprawie której toczy się śledztwo. Celiński uznał ten zarzut za zmyślony.