Komisja nie ukarała Palikota za słowa o "kryptogejach"
Komisja etyki poselskiej nie ukarała Janusza Palikota (PO) za wypowiedzi, że w PiS jest wielu "kryptogejów"; wniosek w sprawie wpisu na blogu sugerującego, że prezydent nadużywa alkoholu pozostał nierozstrzygnięty - poinformowała szefowa komisji Elżbieta Witek (PiS).
04.09.2008 | aktual.: 04.09.2008 12:32
Wniosek PiS w sprawie prezydenta nie został rozstrzygnięty, ponieważ jeden poseł był za, jeden był przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu - podkreśliła Witek.
Wniosek dotyczył wpisu Palikota na blogu o rzekomych problemach alkoholowych prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Klub PiS argumentował, że polityk PO "naraził prezydenta na poniżenie i utratę dobrego imienia".
Palikot pytał na swoim blogu: "Czy prezydent Lech Kaczyński nadużywa alkoholu? Czy prawdą jest, że jego pobyty w szpitalach mają związek z terapią antyalkoholową? Czy ucieczki do Juraty i czerwone wino to nie środki terapeutyczne stosowane przezeń w reakcji na problemy w relacjach rodzinnych z bratem i matką?"
Komisja etyki odrzuciła natomiast inny wniosek PiS przeciwko Palikotowi, który dotyczył wypowiedzi, że w PiS jest wielu "kryptogejów". "Trzech posłów było za odrzuceniem, a jeden przeciwko" - powiedziała Witek.
W ocenie PiS w majowym wywiadzie dla dziennika "Polska" Palikot w sposób "celowy i świadomy obraził posłów PiS" i "naraził ich tym samym na ośmieszenie i poniżenie".
Palikot stwierdził w tym wywiadzie m.in. że w PiS jest wielu "kryptogejów", którzy w większości się ukrywają, i "obsadzają się w najtwardszym ośrodku władzy, żeby przetrwać".
