Komisja nie dotrze do prawdy ws. Rywingate - uważa 2/3 Polaków
Blisko 2/3 Polaków (63%) sceptycznie ocenia możliwość dotarcia do prawdy komisji, badającej sprawę Rywina. W porównaniu z danymi z lutego liczba sceptyków wzrosła o 9%.
14.03.2003 15:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tylko 18% ankietowanych uważa, że komisji uda się ustalić stan faktyczny - wynika z ankiety Centrum Badania Opinii Społecznej, opublikowanej w piątek.
Najwięcej sceptyków jest wśród potencjalnych wyborców Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Dotychczasową działalność Komisji krytycznie ocenia 43% ankietowanych, podczas gdy pozytywnie nastawionych jest 18%. Jedna trzecia respondentów (34%) jest skłonna zaufać Komisji i prawie tyle samo (35%) nie ma zaufania do jej ustaleń.
Negatywna ocena działalności komisji parlamentarnej - jak podaje CBOS - w większym stopniu wydaje się związana z krytycznym nastawieniem wobec sytuacji politycznej w kraju, niż tylko z merytoryczną oceną pracy samej komisji. Osoby, które uważają, że sytuacja polityczna w kraju jest dobra, częściej wystawiają pozytywne noty pracy komisji. Respondenci oceniający, że w polskiej polityce źle się dzieje - pracę komisji oceniają negatywnie.
Zdecydowana większość badanych (78%) uważa, że premier Leszek Miller powinien po uzyskaniu informacji o sprawie łapówkarskiej zawiadomić prokuraturę o popełnieniu przestępstwa. Odmiennego zdania jest 7% ankietowanych.
Najbardziej jednoznacznie o konieczności zawiadomienia prokuratury przez premiera wypowiadają się respondenci o prawicowych poglądach politycznych (91%). Rzadziej podzielają tę opinię ankietowani o przekonaniach lewicowych (79%).
W odczuciu większości ankietowanych (62%) propozycja złożona przez Lwa Rywina władzom spółki Agora nie była tylko blefem i indywidualną próbą wyłudzenia pieniędzy - podzielają oni przekonanie, że był on wysłannikiem jakiejś "grupy trzymającej władzę". Tylko 7% respondentów sądzi, że Lew Rywin działał w tej sprawie na własną rękę.
Większość ankietowanych (62%) jest zdania, że prezes telewizji publicznej Robert Kwiatkowski powinien zawiesić swoją działalność do czasu wyjaśnienia przez komisję jego roli w tej sprawie. 17% badanych uważa, że nie musi tego robić. Najbardziej wiarygodna jest dla ankietowanych "Gazeta Wyborcza"(42% zaufania) oraz jej redaktor naczelny Adam Michnik (44%).
Najmniej wiarygodni są w ocenie ankietowanych: Lew Rywin (4% głosów zaufania, 68% głosów nieufności) oraz prezes telewizji publicznej Robert Kwiatkowski (15% głosów zaufania, 48% głosów nieufności). Zdaniem 49% badanych na zaufanie w tej sprawie nie zasługuje także SLD (20% głosów zaufania). (an)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Czy nazwa "Rywingate" dla afery zapoczątkowanej artykułem z 27 grudnia w "GW" jest wciąż zasadna? Czy "niemoralna propozycja" Lwa Rywina spowoduje polityczne trzęsienie ziemi?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.