Polska"Komisja Europejska nie rozumie, co się dzieje na Białorusi"

"Komisja Europejska nie rozumie, co się dzieje na Białorusi"

24.08.2005 20:30, aktual.: 24.08.2005 20:40

Przewodniczący Delegacji Parlament Europejski-Białoruś Bogdan Klich (PO) powiedział, że przyznanie niemieckiemu radiu Deutsche Welle unijnych funduszy na nadawanie audycji dla Białorusi oznacza, że Komisja Europejska nie rozumie, co się dzieje na Białorusi.

Komisja Europejska podała, że przeznaczy 138 tys. euro dla rozgłośni Deutsche Welle na nadawanie audycji przez radio i Internet na Białoruś.

Gdyby ta wiadomość się potwierdziła, to byłaby dla mnie bardzo zaskakująca, dlatego że Parlament Europejski w ostatniej swojej rezolucji na temat sytuacji mediów na Białorusi napisał bardzo wyraźnie, że UE powinna wesprzeć finansowo sieć niezależnych rozgłośni radiowych, które zostaną ustanowione w krajach sąsiadujących z Białorusią, w tym w Polsce i na Litwie - powiedział Klich.

Podkreślił, że nie chodzi tu o wsparcie radia publicznego, a o utworzenie sieci niezależnych rozgłośni. Gdyby było inaczej, to - jak zauważył - Polska mogłaby wystąpić o wsparcie Polskiego Radia Polonia, które nadaje program dla Białorusi.

Jeżeli tak się dzieje (że KE finansuje Deutche Welle), to znaczy, że Komisja Europejska nic nie rozumie z tego, co się dzieje na Białorusi, nie wie kto powinien być adresatem takiego programu, nie wie także czyja wiedza i kontakty powinny być najlepiej zagospodarowywane dla potrzeb Białorusinów - uważa szef Delegacji PE-Białoruś.

Dodał, że zarówno w Polsce, jak i na Litwie, żyje znacząca mniejszość białoruska i w obu tych państwach przed laty radia nadawały niezależny program dla Białorusinów, mają więc niezbędną infrastrukturę dla utworzenia niepublicznych rozgłośni.

Klich podkreślił, że jeszcze na początku roku osobiście przesłał na ręce komisarz ds. stosunków zewnętrznych UE i europejskiej polityki sąsiedztwa Benity Ferrero-Waldner kompletny projekt reaktywacji radia "Racja", które z terenu Polski nadawałoby audycje dla Białorusi. Projekt obejmował zarówno stronę formalną funkcjonowania tego radia, jak i strukturę zarządzania nim, a także dołączony był biznes plan - podkreślił polityk PO.

Klich nie otrzymał dotychczas nawet przyrzeczenia jakichkolwiek pieniędzy. W końcu lipca otrzymał od pani komisarz list z informacją, że KE "stworzyła podstawy do tego, by finansować niezależny program radiowy dla Białorusi".

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także