Komisja Europejska cieszy się, że Obama zamyka Guantanamo
Komisja Europejska wyraziła zadowolenie, że nowy prezydent USA wstrzymał procesy więźniów w bazie Guantanamo na Kubie, oceniając, że tym samym Barack Obama zamyka ten "smutny rozdział".
21.01.2009 | aktual.: 21.01.2009 16:03
- Cieszę się oczywiście bardzo, że jedno z pierwszych działań prezydenta Obamy było zamknięcie smutnego rozdziału więzienia Guantanamo - oświadczył komisarz ds. wewnętrznych i sprawiedliwości Jacques Barrot.
- To dla mnie bardzo silny sygnał. W państwie prawa, każda osoba powinna mieć prawo do obrony. Mam zaufanie do USA. Sytuacja więźniów Guantanamo będzie mogła być szybko wyjaśniona. Ci więźniowie muszą być poddani sprawiedliwej procedurze prawnej, by w końcu ustalić, jaka jest prawda o ich działaniach - dodał komisarz.
Jednocześnie Barrot zapewnił, że walka z terroryzmem musi pozostać priorytetem dla USA i Europy. - Musimy być zjednoczeni w tej walce, ale zawsze w absolutnym poszanowaniu praw człowieka - podkreślił. Barrot zapowiedział, że niebawem uda się do USA, by nawiązać kontakty z nową administracją, a temat Guantanamo "będzie bez wątpienia podniesiony". Nie podano jednak konkretnej daty tej podróży. Barrot odbędzie ją wraz z czeskim ministrem spraw wewnętrznych Ivanem Langerem.
Jeszcze w czasie kampanii przedwyborczej Obama zapowiadał, że jednym z jego pierwszych działań będzie wydanie polecenia zamknięcia więzienia w Guantanamo. Następnie jednak wycofał się z takich deklaracji, precyzując, iż zapewne nie zamknie go w ciągu pierwszych 100 dni prezydentury.
Komisja Europejska odmówiła natomiast zajęcia stanowiska, czy państwa UE powinny przyjąć więźniów z Guantanamo po jego zamknięciu, podkreślając, że taka decyzja leży wyłącznie w kompetencjach narodowych. Pomysł zasugerował portugalski minister spraw zagranicznych Luis Amado w grudniu. Portugalia dała do zrozumienia, że jest gotowa na przyjęcie więźniów.
We wtorek zaapelował o to także przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering w wywiadzie udzielonym "Hamburger Abendblatt". - Jeśli żądamy zamknięcia Guantanamo, to powinniśmy także w tym pomóc Amerykanom. Skazani terroryści musieliby oczywiście odbyć wyroki w więzieniach UE - powiedział Poettering.
Z kolei szwajcarski senator, były sprawozdawca Rady Europy ds. tajny więzień CIA w Europie Dick Marty zaapelował, aby kraje europejskie udzieliły azylu więźniom z Guantanamo.
Francuski minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner powiedział, że Francja może przyjąć niektórych więźniów, ale "traktując każdy przypadek z osobna". Hiszpania i Niemcy deklarowały, że przeanalizują tę kwestię. Ten drugi kraj wydaje się jednak podzielony - socjaldemokratyczny szef dyplomacji Frank-Walter Steinmeier jest raczej za, podczas gdy chadecki minister spraw wewnętrznych Wolfgang Schaeuble deklarował sprzeciw.
Zdecydowany sprzeciw wyraziły natomiast Dania, Szwecja i Holandia. Temat ten z pewnością zostanie poruszony na poniedziałkowym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw UE w Brukseli.
We wtorek wieczorem, w kilka godzin po objęciu władzy, nowy prezydent Barack Obama wydał zarządzenie, by ministerstwo obrony USA wstrzymało na 120 dni wszelkie procesy więźniów, podejrzanych o terroryzm. Na polecenie prezydenta wszelkie toczące się w Guantanamo procesy zostaną wstrzymane, a następnie poddane szczegółowej analizie przez nową administrację. Zawieszony zostanie dotychczasowy system sądzenia więźniów z Guantanamo przez specjalne trybunały wojskowe (nazwane "komisjami"), które ustanowiła w 2006 roku administracja prezydenta George'a W. Busha. W Guantanamo znajduje się obecnie 248 więźniów. Według agencji Reutera, w toku jest obecnie 21 procesów.
Inga Czerny