Trwa ładowanie...
d2kgq8w
poznań
19-06-2006 00:10

Komendat policji namawiał do przestępstwa

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej
Policji w Poznaniu twierdzą, że Komendant Zdzisław
Stachowiak namawiał policjantów do przedstawienia zarzutów niewinnej osobie - pisze "Głos Wielkopolski".

d2kgq8w
d2kgq8w

Sprawa dotyczy kolizji drogowej, do której doszło dwa lata temu. Uczestniczył w niej Włodzimierz Grzeszkowiak oraz Bogdan N., któremu początkowo przedstawiono zarzuty. Później, bez żadnych nowych dowodów, zarzuty wycofano. Policja winą za zdarzenie obarczyła Grzeszkowiaka. Sprawa trafiła do sądu, który w maju 2006 roku uniewinnił podejrzanego.

Teraz problem mają policjanci, którzy prowadzili to postępowanie. Sprawę zbadał bowiem Inspektorat Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu. Przedstawiciele inspektoratu dopatrzyli się nieprawidłowości.

Inspektorat skierował wystąpienie do Komendanta Miejskiego Policji z poleceniem wyciągnięcia adekwatnych wniosków służbowych wobec policjantów - potwierdza Ewa Olkiewicz, rzecznik Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu. Komendant Stachowiak stanowczo zaprzecza, że to on nakazał swoim podwładnym przedstawić zarzuty niewinnej osobie.

Czy Włodzimierz Grzeszkowiak to ofiara nieprawidłowości w działaniu Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu? Decyzją funkcjonariuszy z pokrzywdzonego stał się nagle podejrzanym. Z przedstawionych zarzutów uniewinnił go dopiero sąd.(PAP)

d2kgq8w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kgq8w
Więcej tematów