Trwa ładowanie...

Komenda opowiada o tym, co najgorsze w więzieniu. "Wiele ludzi się wieszało, podcinało żyły"

Tomasz Komenda zdradził szczegóły spotkania z papieżem, które miało miejsce w ub. środę. Powiedział też, co dawało mu siłę podczas pobytu w więzieniu.

Komenda opowiada o tym, co najgorsze w więzieniu. "Wiele ludzi się wieszało, podcinało żyły"Źródło: PAP/EPA, fot: VATICAN MEDIA HANDOUT
d27t08p
d27t08p

Wizyta w Rzymie była dla Tomasza Komendy spełnieniem marzeń. Podczas pobytu odwiedził m.in. grób Jana Pawła II i spotkał się z papieżem Franciszkiem. Teraz opowiedział o szczegółach tamtych wydarzeń. - Powiedziałem zaraz po wyjściu z więzienia, że muszę pojechać do Rzymu i osobiście podziękować Janowi Pawłowi II za wolność. W końcu mnie wysłuchał - mówił w materiale Uwagi!.

- Wcześniej nikt mi nie chciał pomóc, a ja płakałem i modliłem się do zdjęcia. Z resztą dla mnie to coś więcej. To mój przyjaciel, którego nigdy nie miałem. Spełnił moje marzenie o wolności - dodał. - Nigdy bym nie pomyślał, że Franciszek mnie przytuli. Ten obrazek zostanie ze mną do końca życia - opowiadał o spotkaniu z obecnym papieżem. Komenda po wyjściu z więzienia miał jeszcze jedno marzenie - chciał zobaczyć morze, co udało mu się spełnić.

Oprócz relacji z wizyty Komenda opowiedział także o ciężkich momentach, jakie przeżył w więzieniu. - Byłem pewny, że wyjdę, ale po 10 latach bezskutecznej walki straciłem wiarę. A nie ma nic gorszego, niż brak nadziei w zakładzie karnym. Człowiek sam się wykańcza. Poznałem wielu takich ludzi i dziś już ich nie ma ich wśród nas. Wieszali się, podcinali sobie żyły. Ja przeżyłem - ujawnia.

Zobacz także: Zbigniew Ćwiąkalski milczeniu Tomasza Komendy

Źródło: Uwaga! TVN

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d27t08p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27t08p
Więcej tematów