Kombatanci nie chcą szlaku im. gen. Świerczewskiego
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i
Niepodległościowych w Krakowie wzywa władze gminy Baligród do
rezygnacji z projektu wytyczenia w Bieszczadach szlaku im.
generała Karola Świerczewskiego "Waltera" - poinformował w przesłanym oświadczeniu przewodniczący POKiN, dr Jerzy
Bukowski.
"Próba uczynienia atrakcji turystycznej z upamiętnienia jednego z największych zbrodniarzy, jacy nosili mundur oficera Wojska Polskiego, zakrawa na ponury żart i doszczętnie kompromituje pomysłodawców. Jeżeli uważają oni Świerczewskiego za postać godną utrwalania w pamięci Polaków, to znaczy że nie dorośli do pełnionych stanowisk, nie mają elementarnego wyczucia historii i są nadal zauroczeni ideałami komunizmu, które on tak krwawo realizował" - czytamy w oświadczeniu.
Bukowski przypomina, że POKiN od wielu lat bezskutecznie zabiega u lokalnych władz samorządowych i państwowych o usunięcie stojącego w pobliżu Baligrodu pomnika Świerczewskiego.
"W odpowiedzi słyszymy, że jest on największą atrakcją turystyczną na terenie gminy. Jedyne co zdołaliśmy do tej pory wywalczyć, to umieszczenie przy nim zgodnej z prawdą historyczną informacji, kim był ten wyjątkowo zasłużony w zniewalaniu Polski sowiecki generał" - pisze Bukowski.
"Teraz dowiadujemy się o kuriozalnym pomyśle wytyczenia szlaku ku czci człowieka, który w wojnie 1920 roku z własnej woli walczył w szeregach Armii Czerwonej przeciw Polsce, a jako dowódca II Armii Wojska Polskiego masowo zatwierdzał w 1945 roku wyroki śmierci na aresztowanych żołnierzach AK" - podkreśla przewodniczący POKKiN.
Sam projekt wytyczenia szlaku uznaje za "skandaliczną, antypolską prowokację" i wzywa "władze gminy Baligród do natychmiastowego wycofania się z niego".
Wójt Baligrodu Tadeusz Wrona przyznał, że pojawiły się propozycje wytyczenia szlaku. Propozycje są jednak w bardzo wstępnej fazie, a ich ewentualną realizacją zajmie się dopiero przyszła rada - dodaje.
Według Wrony, "nie chodzi o upamiętnienie gen. Świerczewskiego, ale jedynie wykorzystanie jego związków z Bieszczadami do oferty turystycznej".