Koło gospodyń wiejskich przyłapane na sprzedaży bimbru. Interwencja służby celnej
Funkcjonariusze łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego skonfiskowali około 30 litrów bimbru należącego do członkiń kół gospodyń wiejskich z gminy Chąśno (woj. łódzkie). Do interwencji doszło w trakcie Biesiady Łowickiej we wsi Maurzyce.
Gospodynie zwykle sprzedawały alkohol w skansenie wsi księżackiej w Maurzycach. Ubrani po cywilnemu pracownicy skarbówki wyczekali, aż do stoiska z wyrobami Gospodyń podszedł pierwszy klient. Wówczas funkcjonariusze wyjęli legitymacje. Amator samogonu musiał rozstać się z zakupionym trunkiem, ponieważ chwilę po zapłaceniu cały alkohol został zarekwirowany.
Po interwencji skarbówki z innych stoisk szybko zniknęły pozostałe butelki bimbru. Sytuacja wywołała w sieci burzę komenatrzy. Internauci przypominają słowa Roberta Makłowicza o tym, że "państwo polskie jest opresyjne w sprawach małych i papierowe w wielkich".