Kolizja radiowozu w centrum Białegostoku
Radiowóz jadący na sygnale uczestniczył po południu w kolizji na skrzyżowaniu w centrum Białegostoku. Jechał na miejsce, gdzie w sklepie skradziono biżuterię. Uderzony w bok przez osobową lancię radiowóz przewrócił się.
26.02.2005 | aktual.: 26.02.2005 15:33
Policjantom nic się poważnego się nie stało, są jedynie potłuczeni - poinformował rzecznik prasowy podlaskiej policji Jacek Dobrzyński. Kierowca lancii przyznał się do wykroczenia, dostał mandat.
Jak podał Dobrzyński, radiowóz jechał do wezwania po kradzieży w sklepie z biżuterią. Złodziej uciekł z drobnymi przedmiotami ze srebra, które wcześniej z poprosił do obejrzenia. Pracownicy wezwali policję, oficer dyżurny w komendzie miejskiej policji zarządził by udały się tam wszystkie najbliższe patrole policji.
Jeden z nich znalazł się na środku skrzyżowania w momencie zmiany świateł. Jak powiedział Dobrzyński, właściwie już z niego zjeżdżał. Kiedy ruszyły samochody, uderzyła w niego lancia.