Kolizja Kamila Durczoka. Nie narkotyki, a substancja psychotropowa we krwi dziennikarza
We krwi Kamila Durczoka nie stwierdzono obecności narkotyków, ale ślady substancji psychotropowej - poinformował portal wPolityce.pl. Badanie przeprowadził jeden z zakładów medycyny sądowej.
Portal podał, że środek, którego ślady znaleziono we krwi Kamila Durczoka to substancja psychotropowa Nordiazepam. Działa uspokajająco, przeciwlękowe i nasennie. WPolityce dodaje, że substancja zmniejsza napięcie mięśniowe i stosuje się ją m.in. przy okazji stanów lękowych, napięcia emocjonalnego.
Pod koniec lipca na drodze krajowej nr 1 pod Piotrkowem Trybunalskim, Kamil Durczok uczestniczył w kolizji na remontowanym odcinku trasy. Dziennikarz jadąc samochodem BMW w kierunku Katowic, najechał na pachołki oddzielające pasy ruchu. Następnie jeden z pachołków uderzył w auto nadjeżdżające z przeciwka. Nikt z uczestników kolizji nie ucierpiał.
Durczok miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu został przewieziony do piotrkowskiej prokuratury rejonowej, gdzie przedstawiono mu zarzuty. Grozi może mu do 12 lat więzienia. Przyznał się tylko do jazdy pod wpływem alkoholu.
Zobacz także: Robert Biedroń wyklucza poparcie Romana Giertycha w wyborach do Senatu
Wcześniej media informowały m.in. o alkoholu, który Durczok miał pić przed jazdą, a także o tym, że w momencie zdarzenia w kierowanym przez niego samochodzie podróżowała jego partnerka oraz jego pies.
W środę sąd w Piotrkowie Trybunalskim podjął decyzję o tymczasowym areszcie dla Kamila Durczoka. Dziennikarz, mimo wniosku prokuratury, nie trafi do aresztu.
Źródło: radiozet.pl
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl