Kolejny zamachowiec ze Stambułu zatrzymany
Turecka policja zatrzymała mężczyznę,
który miał przygotować bomby i inny sprzęt, użyte w czterech
zamachach terrorystycznych, jakie przeprowadzono w listopadzie w
Stambule.
14.12.2003 | aktual.: 15.12.2003 15:08
Jak podano oficjalnie w Ankarze, Turek, zidentyfikowany jedynie jako "F.Y.", został aresztowany w południowo-wschodniej Turcji w momencie, gdy zamierzał zbiec do Iranu. Znaleziono przy nim fałszywy paszport i inne dokumenty. Wcześniej policja ustaliła, że to właśnie F.Y. wynajął warsztat w Stambule, w którym przygotowano ładunki wybuchowe, użyte w zamachach. W atakach tych zginęło ponad 60 osób.
W niedzielę przeprowadzono z warsztacie wizję lokalną - zatrzymany miał pokazać policji jak produkowano bomby, a także w jaki sposób ukrywano je w samochodach-pułapkach.
Przed dwoma tygodniami władze Syrii przekazały Turcji 22 osoby, także podejrzane o udział w zamachach. Wśród nich ma znajdować się dwóch głównych podejrzanych - Azat Ekinci i Hilmi Tuglaoglu. W samej Turcji zatrzymano kilkanaście innych osób - w tym Jusufa Polata, oskarżonego już o próbę obalenia siłą ustroju konstytucyjnego Turcji, za co grozi kara dożywotniego więzienia.
Turecka prasa podawała, iż Polat przyznał, że należy do tureckiej komórki Al-Kaidy.
15 listopada w zamachach na dwie synagogi w Stambule zginęło łącznie 25 osób, w tym sześcioro Żydów. Pięć dni później ładunki bombowe zdetonowano przed brytyjskim konsulatem w Stambule oraz przed tamtejszą filią brytyjskiego banku HSBC, zwiększając bilans czterech zamachów do 61 osób, w tym czterech sprawców-samobójców.