Polska"Kolejny rząd musi skupić się na gospodarce"

"Kolejny rząd musi skupić się na gospodarce"

Kolejny rząd musi skupić się przede
wszystkim na gospodarce: tworzeniu nowych miejsc pracy,
uproszczeniu systemu podatkowego, utrzymaniu wzrostu gospodarczego
i stworzeniu jasnej struktury własnościowej - uważają działacze
Stowarzyszenia Młodzi Konserwatyści.

W uchwale swej Rady Krajowej, zwracają oni uwagę liderów ugrupowań prawicowych i centroprawicowych, że tegoroczne wybory parlamentarne będą pierwszymi, w których "aż 45% wyborców nie będzie pamiętać epoki PRL, a co za tym idzie, ocena polityki nowego rządu będzie się ogniskować na zagadnieniach gospodarczo - społecznych".

Młodzi Konserwatyści proponują partiom, które szykują się do przejęcia władzy, aby w pierwszej kolejności zajęły się sprawami najważniejszymi dla młodych Polaków.

Potrzebne jest - piszą działacze SMK - więcej miejsc pracy, efektywniejszy system przysposobienia zawodowego, uelastycznienie prawa pracy.

Walce z bezrobociem - uważają Młodzi Konserwatyści - powinna towarzyszyć właściwa polityka podatkowa, "promująca wydatki inwestycyjne wśród podmiotów prowadzących działalność gospodarczą".

SMK opowiada się za obniżeniem i uproszczeniem podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT)
, dalszym obniżaniem podatku od osób prawnych (VAT) i wprowadzeniem w przyszłości podatku liniowego "o prorodzinnym charakterze, w którym kwota wolna od podatku uzależniona byłaby od liczebności rodziny".

Młodzi Konserwatyści uważają też za niezbędne: komunalizację nieruchomości wchodzących w skład zasobu Skarbu Państwa, przyspieszenie przekształcania prawa wieczystego użytkowania w prawo własności oraz ustawowe rozwiązanie problemu reprywatyzacji.

Stowarzyszenie Młodzi Konserwatyści powstało w 1997 roku w Warszawie. Skupia młodych ludzi działających m.in. w Lidze Młodych Konserwatystów, Forum Młodych Konserwatystów, Lidze Akademickiej Ruchu 100 oraz młodzież, związaną z Instytutem Lecha Wałęsy, Zjednoczeniem Chrześcijańsko-Narodowym i innymi ugrupowaniami prawicowymi.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)